Dyrektor szkoły uciekła przed kontrolą policji. Od 2,5 miesiąca jest na L4
Policja miała zbadać przed wycieczką szkolną trzeźwość dyrektorki szkoły w Zarzeczu. Kobieta zniknęła i od tej pory nie wróciła do pracy. Wniosek o odwołanie, złożony przez radę rodziców, czeka już na rozpatrzenie.
Sprawa swój początek ma 10 czerwca. Dzieci w wieku od 5 do 7 lat miały jechać na wycieczkę szkolną. Rodzice chcieli skontrolować trzeźwość opiekunów, w tym dyrektor szkoły w Zarzeczu (woj. lubelskie). Kobieta nie czekała jednak na przyjazd policji i uciekła w nieznanym kierunku.
Po tym zdarzeniu rada rodziców złożyła do wójta gminy Puławy wniosek o odwołanie z funkcji dyrektor - informuje dziennikwchodni.pl. Decyzja w sprawie kobiety wciąż jednak nie zapadła. Sekretarz Urzędu Gminy tłumaczy, że trwa oczekiwanie na wynik trwającego postępowania.
Te prowadzi miejscowa policja, która ze względu na sezon urlopowy ma problem z przesłuchaniem wszystkich świadków. Dopiero wtedy zapadnie decyzja. Sprawę monitoruje też Kuratorium Oświaty w Lublinie. Dyrektorka od czerwca przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Źródło: dziennikwschodni.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl