Dyplomatyczna reakcja Solany na plan Busha
Javier Solana (AFP)
Szef polityki zagranicznej UE Javier Solana wstrzymał się we wtorek z poparciem waszyngtońskiego wezwania do obalenia Jasera Arafata, a jednocześnie nie wspomniał o przywódcy Palestyńczyków.
25.06.2002 | aktual.: 27.06.2002 18:27
Solana z zadowoleniem przyjął oczekiwane od dawna przemówienie prezydenta USA, w którym George W.Bush przedstawił swoją koncepcję pokoju na Bliskim Wschodzie. Solana uznał ją za odnowę zaangażowania Waszyngtonu w problematykę bliskowschodnią i podkreślił, że UE podziela koncepcję dwóch państw (Izraela i Palestyny) egzystujących obok siebie w warunkach pokoju i bezpieczeństwa.
Mimo obiekcji Waszyngtonu, UE konsekwentnie uważała dotąd Arafata za prawowitego przedstawiciela narodu palestyńskiego. Jednak Solana nie nawiązał do Arafata w swym wtorkowym oświadczeniu. Oświadczył jedynie, że wybór przywódców jest sprawą Palestyńczyków.