Dymisja Sikorskiego to zły wybór premiera
Dymisja ministra obrony Radosława Sikorskiego to bardzo zły wybór premiera - twierdzi politolog, profesor Wawrzyniec Konarski.
Profesor powiedział, że jest to wyraz hołdowania filozofii "mierny, ale wierny".
05.02.2007 | aktual.: 05.02.2007 15:50
Zdaniem profesora, przyczyną dymisji była różnica charakterów ministra i premiera Jarosława Kaczyńskiego. Politolog dodał, że wybór Kaczyńskiego, który przyjął dymisję Sikorskiego, a pozostawił na stanowisku Antoniego Macierewicza, nie przyniesie niczego dobrego ani atmosferze politycznej, ani wizerunkowi rządu w oczach społeczeństwa. Zdaniem profesora Konarskiego, odejście Sikorskiego oznacza, że rząd nie będzie słuchał krytyki ani rad ekspertów. Premier umocni zaś swój wizerunek jako osoby autorytarnej i nastawionej antyinteligencko.
Wawrzyniec Konarski powiedział, że zmiany w służbach specjalnych sprawiły, iż obce wywiady mogą działać w Polsce niemal bezkarnie, a polityka, jak się wyraził Konarski, "idiotycznego" ujawniania wszystkiego, naraża nasz kraj na szkody. Natomiast minister Sikorski nie wsłuchiwał się, zdaniem politologa, w narastającą krytykę instalacji w Polsce tarczy antyrakietowej i zwiększenia polskiego kontyngentu w Afganistanie. Podawane przez Sikorskiego uzasadnienia tej decyzji, świadczyło, zdaniem Konarskiego, o jego niekompetencji.
Profesor powiedział, że następcą Sikorskiego mógłby zostać wiceminister spraw zagranicznych Paweł Zalewski. On i premier są bowiem, jak się wyraził Konarski, jedynymi osobami w rządzie, które mają pojęcie o polityce obronnej.