Dyduch: przesadą jest zakładanie nowej partii socjaldemokratycznej
Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch
powiedział w Radiu Zet, że teza o potrzebie założenia
nowej partii socjaldemokratycznej jest "trochę przesadzona".
Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi wicepremiera Jerzego
Hausnera, który wezwał młodych do stworzenia nowej partii, w
której politycy jego pokolenia mieliby jedynie rolę doradczą.
SLD jest jedną z najmłodszych partii socjaldemokratycznych w Polsce, więc zakładanie jeszcze młodszej partii jest trochę przesadzoną tezą - powiedział Dyduch. Przypomniał, że SLD poparło plan racjonalizacji wydatków Hausnera i "poniosło koszty polityczne tego planu". Dyduch wypowiedź wicepremiera odebrał tak, że SLD powinna się rozwiązać.
Hausner powiedział w poniedziałek młodym działaczom SLD: Jesteśmy produktem aparatu partyjnego, produktem myślenia o polityce przez pryzmat polityki gabinetowej, produktem uprawiania polityki przez udawanie kogoś innego, przez uczestnictwo w personalnych rywalizacjach i rozgrywkach. Zaznaczył, że SLD jest przede wszystkim maszyną wyborczą - doskonałą, jeśli chodzi o zdobywanie władzy, i bezbronną, gdy przychodzi sprawować władzę w trudnych i złożonych okolicznościach.
Według Dyducha, z wygłoszonymi przez Hausnera tezami nie zgadza się 80 tys. członków SLD (tyle właśnie liczy ta partia - PAP).
Na pytanie o ewentualne kandydowanie marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza (SLD) w wyborach prezydenckich, Dyduch powiedział, że jest to jeden z poważniejszych kandydatów. Dodał, że po lewej stronie sceny politycznej jest czterech potencjalnych kandydatów: Marek Belka, Jerzy Szmajdziński, Józef Oleksy i Włodzimierz Cimoszewicz.