Dwumetrowa fala tsunami nawiedziła Indonezję
Dwumetrowa fala tsunami spowodowana trzęsieniem ziemi, które nawiedziło Indonezję, uszkodziła domy i hotel położone w południowo-zachodniej części wyspy Jawa - podało miejscowe radio. Zginęło ok. 20 osób, ponad 60 osób jest zaginionych.
17.07.2006 | aktual.: 17.07.2006 16:01
Na południowym wybrzeżu Jawy wystąpiły wstrząsy wtórne o sile 6,1.
W miejscowości Pangandaran położone wzdłuż plaży niewielkie hotele, małe restauracje i domy zostały całkowicie zniszczone przez dwumetrowe fale tsunami. Tysiące ludzi uciekło na wzgórza wzdłuż 180-kilometrowego, gęsto zaludnionego pasa brzegowego na południu wyspy.
Według świadków w kostnicach jest 20 ciał. Wcześniej policja podawała, że zginęło sześć osób.
Pierwsze trzęsienie o sile 7,2 stopnia nastąpiło o godzinie 15.24 czasu miejscowego (8.24 czasu polskiego) i trwało dwie minuty. W stolicy Indonezji Dżakarcie zatrzęsły się wysokie domy. Wstrząsy były odczuwalne także w stolicy prowincji Zachodnia Jawa - Bandungu.
Epicentrum trzęsienia znajdowało ponad 30 km pod dnem oceanu, w odległości 240 km na południowy zachód od Jawy.
Władze indyjskie ostrzegły przed tsunami mieszkańców wysp Andamany i Nikobary. Ostrzegliśmy ludzi mieszkających na terenach przybrzeżnych, lecz nie zarządziliśmy ewakuacji - powiedział zastępca komisarza Nikobarów, Ankita Mishra. Łącznie na Andamanach i Nikobarach mieszka 400 tysięcy ludzi. Leżą one w odległości 1200 km od wschodnich wybrzeży Indii.
Alert przed tsunami ogłosiły też australijskie Wyspy Bożego Narodzenia i Wyspy Kokosowe.
W grudniu 2004 roku tsunami w Azji Południowo-Wschodniej pochłonęło życie co najmniej 216 tysięcy osób. Prawie połowa z nich zginęła w indonezyjskiej prowincji Aceh.
27 maja obecnego roku w trzęsieniu ziemi o sile 5,9 stopnia zginęło na Jawie ponad 5.800 osób.