ŚwiatDwudniowy szczyt UE

Dwudniowy szczyt UE

W Brukseli rozpocznie się w czwartek dwudniowy szczyt Unii Europejskiej, podczas którego być może zostanie uzgodniony ostateczny tekst Traktatu Konstytucyjnego. Polscy negocjatorzy - a przewodniczy im premier - mają nadzieję, że mimo oczywistych trudności, kompromis zostanie osiągnięty najdalej w piątek.

Szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz podkreśla, że wiele spornych kwestii już uzgodniono. Na przykład zdecydowano, że każdy kraj będzie miał swojego komisarza, oraz że przewodniczyć Unii będą równocześnie trzy państwa, a taka grupowa prezydencja będzie trwać 18 miesięcy. Kwestie odwołania do tradycji chrześcijańskich w preambule konstytucji oraz systemu podejmowania decyzji w Radzie Unii, nadal pozostają na stole negocjacyjnym. "Będziemy je dyskutować do końca," zapowiedział Włodzimierz Cimoszewicz.

Dla Polski szczególnie ważne jest osiągnięcie satysfakcjonującego kompromisu w kwestii systemu głosowania w Radzie Unii. Minister Cimoszewicz wyjaśnia, że akceptując tak zwane podwójne ważenie głosów, chcemy mieć gwarancję, iż nasza pozycja nie będzie słabsza niż ta, którą nam dawał system nicejski.

Podczas szczytu będą też wstępnie omawiane założenia budżetu Wspólnoty na lata 2007-2013, problemy terroryzmu, sytuacja na Bliskim Wschodzie, w Iraku i w Afganistanie.

Szefowie państw i rządów 25 zastanowią się również nad kandydaturą na nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej, Sekretarza Generalnego Rady Unii Europejskiej i jego zastępcy.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)