Dwoje dzieci zmarło, ok. 1200 chorych po spożyciu mleka
Dwoje dzieci zmarło w Chinach po spożyciu
skażonego mleka w proszku. Już blisko 1200 jest chorych -
poinformowała prasa chińska.
15.09.2008 | aktual.: 15.09.2008 15:07
W najbardziej dotkniętej prowincji Gansu na północnym zachodzie kraju od piątku 4-krotnie wzrosła liczba zachorowań - podał lokalny dziennik, powołując się na służby zdrowia. W całym kraju choruje 1200 dzieci.
Rząd nakazał wstrzymanie produkcji firmie Sanlu Gropu, należącej częściowo do nowozelandzkiego giganta mleczarskiego Fonterra Co- operative Group, ponieważ wstępne śledztwo wykazało, że jego produkty spowodowały zachorowania.
W związku ze sprawą zatrzymano 19 osób pod zarzutem naruszenia bezpieczeństwa produkcji żywności; 78 osób zostało przesłuchanych.
Firma Sanlu przyznała w zeszłym tygodniu, że jej mleko w proszku było skażone melaminą - toksyną, która spowodowała w zeszłym roku śmierć i chorobę tysięcy zwierząt domowych w USA.
Problem niepełnowartościowej, czy wręcz szkodliwej dla zdrowia żywności oraz fałszowanych leków jest w Chinach niezwykle poważny.
W 2004 roku w prowincji Anhui 13 niemowląt zmarło, a 171 było niedożywionych z powodu karmienia ich podejrzanym mlekiem ubogim w białko i inne składniki odżywcze.
Według danych chińskiej Generalnej Komisji ds. Nadzoru Jakości, Inspekcji i Kwarantanny, jedna piąta rodzimych produktów, znajdujących się na chińskim rynku, nie odpowiada normom jakościowym.