Dwóch Polaków rannych w zamachach w Madrycie
Na liście ofiar rannych w zamachach w Madrycie jest polskie nazwisko: Darek Paseski - wynika z informacji opublikowanych na internetowej stronie hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Drugi ranny Polak przebywa w szpitalu - dowiedziała się nieoficjalnie IAR w ambasadzie w Madrycie.
11.03.2004 | aktual.: 11.03.2004 19:29
Pierwszy ranny Polak ma poparzoną twarz i przebywa na oddziale intensywnej terapii. Drugi doznał urazu czaszki. Jest już po operacji, ale jeszcze jest nieprzytomny - dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa.
Jeden z trzech pociągów, który stał się celem zamachu, jechał do centrum Madrytu z miejscowości Alcala de Henares ok. 35 km na północ od stolicy. Mieszka tam kilka tysięcy Polaków. Wielu z nich dojeżdża do Madrytu do pracy - powiedział konsul Zbigniew Adamczyk.
Do eksplozji doszło w godzinach porannego szczytu i pociągi były zatłoczone, ale - jak powiedział Adamczyk - większość Polaków wybiera się do Madrytu później, po godz. 10.00. Wiadomo natomiast, że wcześniej do szkół jeżdżą dzieci, które zaczynają lekcje ok. godz. 9.00.
Konsul uspokaja
Konsul zapewnił, że jest w stałym kontakcie z polską społecznością w Alcala de Henares i że trwa wymiana informacji między jego urzędem a mieszkającymi w miejscowości Polakami.
"Chciałbym uspokoić Polaków w kraju" - dodał na koniec Adamczyk. - "Po zamachach w Madrycie są kłopoty z funkcjonowaniem telefonii, zwłaszcza komórkowej. Dodzwonienie się wymaga kilkakrotnych prób. To, że ktoś nie odbiera, nie oznacza, że ucierpiał w zamachach".
W czterech wybuchach, które w godzinach porannego szczytu wstrząsnęły madryckimi stacjami kolejowymi, zginęło 190 osób, rannych jest 1247. Rząd przypisał zamachy organizacji separatystów baskijskich ETA. Dotąd nikt nie przyznał się do zamachu.