ŚwiatDwóch Polaków lekko rannych w katastrofie metra w Rzymie

Dwóch Polaków lekko rannych w katastrofie metra w Rzymie

Dwóch - a nie jak wcześniej podawano pięciu - Polaków odniosło obrażenia w zderzeniu dwóch pociągów metra na stacji w centrum Rzymu - poinformował rzecznik ambasady polskiej w stolicy Włoch Artur Soroko.

Dwóch Polaków lekko rannych w katastrofie metra w Rzymie

17.10.2006 | aktual.: 17.10.2006 20:46

Według przekazanych przez niego informacji, trzy osoby uważane wcześniej za obywateli polskich są innej narodowości. Jeden obywatel Polski, który odniósł niewielkie obrażenia jest jeszcze w szpitalu. Druga osoba już szpital opuściła.

Ostatni bilans ofiar katastrofy - pierwszej tak poważnej w 40-letniej historii rzymskiego metra - to jeden zabity i około 150 pasażerów z różnego rodzaju obrażeniami. Sprzeczne dane dotyczą liczby ciężko rannych - według różnych źródeł, jest ich od kilku do kilkunastu.

Do kolizji doszło w godzinach szczytu na stacji Vittorio Emanuele, niedaleko dworca kolejowego Termini. Na stojący na peronie pociąg, z którego wysiadali pasażerowie, wjechał z dużą prędkością drugi skład tej samej linii A. Siła uderzenia była tak duża, że ostatni wagon pierwszego pociągu został prawie całkowicie zniszczony. Strażacy rozcinali blachy we wraku, by wydobyć uwięzionych w nim ludzi.

Przyczyna wypadku wciąż jest nieznana. Wszystko wskazuje na to, że powodem katastrofy mógł być błąd ludzki albo awaria sygnalizacji świetlnej; według relacji świadków drugi z pociągów odjechał z poprzedniej stacji na czerwonym świetle i dlatego wjechał na następny przystanek w chwili, gdy stał tam jeszcze inny skład.

Po zderzeniu na stacji doszło do awarii instalacji elektrycznej, w wyniku czego zapanowały ciemności. Utrudniło to znacznie akcję ratunkową, ale - jak podkreślają przedstawiciele władz miasta oraz szefowie poszczególnych służb - operacja niesienia pomocy przebiegła niezwykle sprawnie i dzięki temu udało się uniknąć jeszcze większej tragedii.

Świadkowie wypadku relacjonują, że zderzenie pociągów było tak gwałtowne, że wielu pasażerów było przekonanych o tym, że doszło do eksplozji bomby. W wagonach kolejki wybuchła panika.

W związku z wypadkiem władze Rzymu odwołały większość zaplanowanych na wtorek imprez rozrywkowych.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)