Dwóch Czechów "na haju" w Bogatyni - mieli broń
Dwóch obywateli Czech, podejrzanych o posiadanie narkotyków i broni, zatrzymali policjanci w dotkniętej powodzią Bogatyni (Dolnośląskie). Obu mężczyznom grozi do ośmiu lat więzienia.
Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, siedzący w samochodzie i podejrzanie zachowujący się mężczyźni zostali zatrzymani przez patrolujących ulice miasta policjanta i strażnika granicznego.
- Podczas kontroli okazało się, że obaj znajdują się pod wpływem narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli przy nich także blisko 70 porcji amfetaminy - powiedział Petrykowski.
W samochodzie ukryty był natomiast rewolwer, pistolet na ostrą amunicję, pistolet gazowy oraz kilkadziesiąt sztuk amunicji. Obaj mężczyźni - w wieku 26 i 30 lat - trafili do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze podejrzewają, że zatrzymani pojawili się w Polsce z zamiarem rozprowadzenia narkotyków. Sprawdzą także, czy zabezpieczona broń nie była wykorzystywana do popełnienia przestępstw.