Dwie sprawy zabójstw na plebaniach połączone
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze
będzie prowadziła śledztwo w sprawie zabójstw na plebaniach w
Ciosańcu (Lubuskie) i Serbach (Dolnośląskie). Podjęto decyzję o
połączeniu postępowań w obu tych sprawach - powiedział rzecznik zielonogórskiej prokuratury Kazimierz Rubaszewski. Podejrzany o trzy zabójstwa przyznał się do winy.
21.03.2008 | aktual.: 21.03.2008 12:17
Podejrzany o zabójstwa gospodyni z plebanii w Ciosańcu oraz księdza i gospodyni z parafii w Serbach to 24-letni Marcin M. Utrzymuje, że działał samodzielnie i nie miał żadnych wspólników. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dotychczas prokuratura w Zielonej Górze prowadziła postępowanie tylko w sprawie Ciosańca. Zabójstwami w Serbach zajmowali się śledczy z Legnicy.
Marcin M. przyznał się zabójstw podczas prowadzonych z jego udziałem wizji lokalnych w obu plebaniach.
Obie zbrodnie miały charakter rabunkowy. W Ciosańcu mężczyzna ukradł sprzęt elektroniczny warty ok. 1,4 tys. złotych. W Serbach Marcin M. ukradł ponadto samochód należący do księdza. Kilka dni po tej zbrodni spalone auto znaleziono w lesie koło Krosna Odrzańskiego w Lubuskiem.
24-latek dopuścił się zbrodni 11 (Ciosaniec) i 13 stycznia (Serby). Śledczy dość szybko wytypowali podejrzanego. Wystosowano za nim Europejski Nakaz Aresztowania (ENA).
Już 25 stycznia został zatrzymany przez niemiecką policję podczas rutynowej kontroli. Na mocy ENA, 24-letni mieszkaniec gminy Sławno w woj. zachodniopomorskim, został dwa tygodnie temu przekazany prokuraturze w Zielonej Górze.