Dwie ofiary zatrucia tlenkiem węgla ze spalin samochodu
W Zambrowie (Podlaskie) 21-letni chłopak i 19-
letnia dziewczyna śmiertelnie zatruli się tlenkiem węgla ze spalin
samochodowych. Ich zwłoki znaleziono w aucie zaparkowanym w
garażu. Policja wyklucza zabójstwo lub samobójstwo - poinformował
oficer prasowy zambrowskiej policji Adam Fabian.
27.12.2005 10:50
Zwłoki znaleziono w poniedziałek po południu. Według informacji policji, chłopak, mieszkaniec Zambrowa i dziewczyna z okolic Warszawy poznali się w czasie świąt. Siedząc w aucie w zamkniętym garażu prawdopodobnie dogrzewali się, nie wyłączając silnika.
Policja wyklucza udział w zdarzeniu osób trzecich, a także samobójstwo i przyjmuje, że był to nieszczęśliwy wypadek. Chłopak i dziewczyna nie byli parą, znali się bardzo krótko. 21-latek w niedługim czasie miał zawrzeć związek małżeński.
Strażacy przypominają, że tlenek węgla (czad) nazywany jest często "cichym zabójcą". To gaz bezwonny i bezbarwny, silnie toksyczny, występujący m.in. w dymie z ognia i w spalinach samochodowych. Już w niewielkim stężeniu doprowadza do utraty przytomności, a potem do śmierci, bo wiąże się z hemoglobiną we krwi, uniemożliwiając dotlenianie organizmu.