Dwie ofiary śmiertelne huraganu w Stanach Zjednoczonych
• Huragan zabił 2 osoby
• Prędkość wiatru dochodzi do stu kilometrów na godzinę
• Setki tysięcy ludzi pozbawionych jest dopływu energii elektrycznej
• Gubernator New Jersey ogłosił stan wyjątkowy dla miasta Atlantic City i okolic
Przechodzący przez północne wybrzeże Stanów Zjednoczonych huragan Hermine zabił dwie osoby. Wyrządził ponadto ogromne szkody i popsuł długi weekend milionom Amerykanów, którzy planowali spędzić go na plażach Atlantyku. W USA w poniedziałek obchodzone jest święto pracy.
W ostatnich godzinach Hermine zmienił się w tropikalny sztorm, ale synoptycy prognozują, że gdy znajdzie się w okolicach stanu Deleware, jego siła ponownie wzrośnie. Niesie ze sobą ogromne opady deszczu, fale sztormowe, a prędkość wiatru miejscami dochodzi do stu kilometrów na godzinę.
Setki tysięcy ludzi od Florydy po Wirginię pozbawionych jest dopływu energii elektrycznej. Również w setkach tysięcy trzeba liczyć domy, uszkodzone przez wiatr.
Gubernator New Jersey Chris Christie ogłosił stan wyjątkowy dla miasta Atlantic City i okolic. W Karolinie Północnej ze względów bezpieczeństwa zamknięto część mostów.
Miliony Amerykanów musiały zmienić plany na długi weekend. Bardzo rozczarowani są przedstawiciele branży turystycznej. Wielu z nich liczyło na ostatni dobry zarobek tego lata.
Tymczasem restauracje świecą pustkami, część jest w ogóle zamknięta, a w hotelach anulowano rezerwacje.