Dwadzieścia smoków polskiej gospodarki
Z dwudziestu spółek, które skorzystały w
ostatnich latach z największej pomocy publicznej, tylko dwie
miały prywatnych właścicieli. Najwięcej, bo prawie 12 mld zł,
otrzymały w ciągu ostatnich 4 lat PKP - pisze "Rzeczpospolita".
01.03.2005 | aktual.: 01.03.2005 08:37
Dwadzieścia firm najczęściej wspomaganych przez państwo otrzymało w ostatnich latach ponad 37 mld zł. Z wyliczeń "Rzeczpospolitej" wynika, że to ponad połowa pomocy publicznej udzielonej w tym czasie polskim przedsiębiorstwom.
Wśród obdarowanych tylko dwie spółki: Huta Lucchini Warszawa i Polpharma, należały w tym czasie do prywatnych właścicieli. Otrzymały one jednak tylko niespełna 1 proc. tej pomocy (prawie 320 mln zł). Reszta trafiła do państwowych molochów, przede wszystkim spółek węglowych. Jednak poprawa ich wyników, podobnie jak i hut, to nie jest zasługa pomocy państwa, ale polepszenia koniunktury. Nic dziwnego, że pracownicy tych przedsiębiorstw są przeciwni prywatyzacji - dodaje gazeta.
Górnicze związki zawodowe postanowiły przeprowadzić akcję informacyją na ten temat, żeby pokazać negatywne strony przekształceń.
Z największej pomocy korzystają w ostatnich latach PKP. Pasażerowie jednak tego nie odczuwają. Przedstawiciele spółki przyznają, że ani złotówka z 6,5 mld zł pomocy w 2004 r. nie została przeznaczona na inwestycje - donosi "Rzeczpospolita". (PAP)