Dwa mocarstwa kontra trzecie. Powstaje nowy sojusz?
Indie i Japonia rozpoczęły w poniedziałek pierwsze w historii wspólne ćwiczenia samolotów myśliwskich. Oba kraje połączyła obawa wobec chińskich działań w regionie Indo-Pacyfiku. Japońsko-indyjskie manewry powietrzne, nazwane Veer Guardian-23, prowadzone w bazach lotniczych Hyakuri i Iruma w prefekturze Ibaraki, potrwają do 26 stycznia.
Celem ćwiczeń jest, według komunikatu indyjskiego ministerstwa obrony, "promowanie wzajemnego zrozumienia, wzmacnianie współpracy obronnej między siłami powietrznymi" oraz doskonalenie umiejętności taktycznych. Jak podaje "The Japan Times", wojskowi z dwóch krajów będą uczyć się, by doskonalić wspólne umiejętności i uelastycznić współpracę.
Indyjski kontyngent na te manewry to cztery myśliwce wielozadaniowe Su-30MKI, dwa samoloty transportowe C-17 Globemaster, jeden tankowiec Ił-78 i około 150 osób personelu. Japońskie siły zbrojne wystawiły do szkolenia cztery myśliwce F-2 i taką samą liczbę myśliwców wielozadaniowych F-15.
Wraz z rozpoczęciem poniedziałkowych ćwiczeń Indie stały się piątym krajem, którego lotnictwo wojskowe ściśle współpracuje z Japonią. Partnerami Japończyków są już piloci i mechanicy ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ćwiczenia Veer Guardian-23 zaplanowane zostały podczas wrześniowego spotkania szefów MSZ i MON obu krajów. Są częścią planu wzmacniania wielostronnej współpracy morskiej w regionie Oceanu Indyjskiego. Tokio i New Delhi rozważają również rozszerzenie partnerstwa o sprzęt obronny i współpracę technologiczną.
Indyjsko-japońskie ćwiczenia wojskowe. Nowy sojusz przeciw Chinom
W tej chwili indyjskie lotnictwo, jak powiedział "The Japan Times" analityk obrony z New Delhi, Rahul Bedi, dysponują przede wszystkim rosyjskim sprzętem, w tym myśliwcami Suchoj-30MKI, które będą brać udział w ćwiczeniach. Kraj stara się jednak nawiązać współpracę z krajem o zaawansowanym technologicznie przemyśle obronnym.
Japonię i Indie do połączenia wojskowych działań zmobilizowała troska o wzrost wpływów Chin w regionie. Oba kraje niepokoją spory terytorialne Pekinu, agresywna retoryka wobec Tajwanu i chińska aktywność militarna na wodach Indo-Pacyfiku. Jednocześnie inwazja Rosji na Ukrainę ujawniła różnice w reakcjach Tokio i New Delhi na kryzys.