Kanadyjczyk mieszkający w Boliwii zamknął swojego dorosłego syna w prowizorycznym więzieniu. 21-letni Johan Knelsen spędził w skrzyni dwa miesiące. Miało to być karą za kradzież trzech kurczaków.
Kiedy do mieszkania mężczyzny wtargnęła policja, Johan Knelsen pokazał funkcjonariuszom przez niewielki otwór w skrzyni butelki, których używał do załatwiania potrzeb fizjologicznych.
Ojciec 21-latka, David Knelsen, powiedział policjantom, że jego syn jest chory psychicznie i kradł kurczaki. Lokalne media podały z kolei, że mężczyzna ukarał syna za to, że ten skorzystał z telefonu.
Policja zmusiła Davida Knelsen do uwolnienia syna ze skrzyni.
NaSygnale.pl: 18-latek okradł Lady Gagę i Shakirę - jak on to zrobił?!