Dwa lata w zawieszeniu dla matki dziecka zagryzionego przez psy
Karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata wymierzył Sąd Rejonowy w Oświęcimiu kobiecie, która naraziła na niebezpieczeństwo utraty życia córkę, pozostawiając ją z trzema psami. Psy zagryzły dziecko.
Zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Jerzy Utrata powiedział, że sąd podjął decyzję podczas posiedzenia w poniedziałek, na którym zastanawiał się, czy uwzględnić wniosek matki o dobrowolne poddanie się karze, czy też skierować sprawę na wokandę.
Oskarżona wcześniej przyznała się do winy i wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze. Oskarżona wnioskowała o karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, na co zgodziła się prokuratura i wniosek dołączyła do aktu oskarżenia.
Do tragedii doszło 8 września. 23-letnia Karolina B., samotna matka małego chłopca, wyszła na kilka minut z domu by wysłać list. Niespełna miesięczne dziecko zostało bez opieki z trzema psami. Gdy wróciła, znalazła jego rozszarpane ciało. Kobieta przeżyła szok. Z polecenia prokuratora psy zostały uśpione.
Z ekspertyz wynika, iż bezspornie przyczyną śmierci niemowlęcia było zagryzienie przez psy. Owczarki niemieckie wyciągnęły dziecko z wózka i zaatakowały. Psy uchodziły za łagodne. W toku postępowania nie udało się ustalić, z jakiego powodu psy zagryzły noworodka: czy chodziło o zazdrość wobec nowej osoby w rodzinie, czy o chęć zabawy, czy agresywną reakcję na krzyk.