Skandal z Rafałem Trzaskowskim. Donald Tusk komentuje: to było słabe

- Dobrze, że przeprosił - powiedział we Wrocławiu były premier Donald Tusk, komentując kontrowersyjne słowa prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Były premier przytoczył także historię z Pacanowa, gdzie pracownica poczty została zwolniona za... krytykę rządu.

Skandal z Trzaskowskim. Tusk: To było słabe
Skandal z Trzaskowskim. Tusk: To było słabe
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński
Mateusz Czmiel

07.06.2022 | aktual.: 07.06.2022 19:20

- Dobrze, że Rafał Trzaskowski przeprosił. (...) Zrobił to i wydaje mi się, że to jest jedna sensowna reakcja. Każdemu zdarza się powiedzieć coś nieprzemyślanego, ale nie każdy przeprasza. Myślę, że wszyscy - i słusznie - poczuli się urażeni, dotknięci tym nieszczęsnym sformułowaniem, które mi by tak łatwo nie przeszło przez usta, jak pani... - zwrócił się Tusk w odpowiedzi do dziennikarki. - Wiele osób to komentuje, ale przeprosiny to jest wystarczająca reakcja. To było słabe, nieszczęśliwe - podkreślił były premier.

- Myślę, że dla kobiet tego typu słowa są niedopuszczalne i jeszcze raz podkreślę, że doceniam jednoznaczne przeprosiny - podkreślił Tusk.

"Byłem dupiarzem". Kontrowersyjne słowa Trzaskowskiego

O co dokładnie chodzi? Prezydent Warszawy był gościem odcinka podcastu z serii "WojewódzkiKędzierski". W rozmowie padły niecodzienne słowa. Kuba Wojewódzki dopytywał Rafała Trzaskowskiego, dlaczego nie przyzna, że był "bawidamkiem", a słowo to zna tylko z języka babci. - Ale to chodziło o to, że dupiarz, a nie bawidamek. Kto mówi bawidamek? Chodziło o słowo dupiarz – stwierdził Trzaskowski.

Pacanów. Zwolniona z poczty za krytykę rządu?

Lider PO podczas wtorkowej konferencji, poza odniesieniem się do słów Trzaskowskiego, mówił też, że był pod "wielkim wrażeniem" pewnej informacji z Pacanowa.

- PiS moim śladem pojechał w Polskę. W Pacanowie Michał Cieślak, minister, na poczcie usłyszał od naczelniczki, że w Polsce jest drożyzna. Zarabia 3 tys. i po spłacie kredytu nie ma z czego żyć. Poskarżyła się ministrowi, że jak zatankowała, to miała nic w portfelu. Wiecie, że chwilę później dowiedziała się, że została wezwana przez szefa, a potem dowiedziała się, że zostanie zwolniona dyscyplinarnie z pracy, bo skarży się posłowi z klubu PiS na wysokie ceny? Tak PiS spotyka się z ludnością. Życzę wam ich jak najmniej - powiedział we Wrocławiu na konferencji prasowej były premier.

Tusk: strach pomyśleć, co będzie dalej

Tusk był także pytany o wybory samorządowe, które planuje przesunąć Prawo i Sprawiedliwość. - Mam tylko jedno zdanie. Prawdziwa i autentyczna demokracja polega na tym, że wiadomo, kiedy są wybory. Jeżeli pozwolimy na manipulowanie terminem wyborów samorządowych to strach pomyśleć co będzie następnym krokiem - zaznaczył lider PO.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donald tuskpremierplatforma
Zobacz także
Komentarze (787)