"Dumny Szczecin" promowany podwójnie
Dwa stowarzyszenia o tej samej nazwie "Dumny
Szczecin" utworzyli kandydat PO na prezydenta Szczecina Piotr
Krzystek oraz pełnomocnik PiS w Szczecinie Tomasz Hinc. Oba
stowarzyszenia chcą promować miasto.
11.08.2006 | aktual.: 11.08.2006 16:16
Jak poinformował w piątek dziennikarzy Hinc, szczecińskie PiS sprawdziło, że stowarzyszenie Krzystka nie zostało jeszcze zarejestrowane, mimo że kandydat ogłosił na specjalnej konferencji jego powstanie. Wyjaśnił, że działacze PiS swoje stowarzyszenie "Dumny Szczecin" zarejestrowali w rejestrze stowarzyszeń prowadzonym przez szczeciński magistrat. Hinc zaprosił do wstąpienia do niego Krzystka.
Krzystek powiedział, że wprawdzie jego stowarzyszenie nie zostało zarejestrowane, ale wniosek w tej sprawie trafił już nie do Urzędu Miasta ale do Sądu Rejestrowego. Rejestracja jest tylko kwestią czasu - podkreślił.
Przyznał, że w takiej sytuacji w mieście mogą działać dwa stowarzyszenia, które mają identyczne nazwy, choć ich status prawny będzie inny. Stowarszyszenie zarejestrowane w Urzędzie Miasta nie będzie miało osobowości prawnej, w przeciwieństwie do tego rejestrowanego w Sądzie Rejestrowym.
Krzystek dodał, że nie jest przeciwnikiem żadnego działania, które będzie promować Szczecin, ale nie widzi powodu, by wstąpić do stowarzyszenia Hinca. Jestem założycielem swojego stowarzyszenia "Dumny Szczecin" i w nim będę działał - dodał.
Na początku sierpnia Krzystek ogłosił przed bramą główną Stoczni Szczecińskiej powstanie nowego stowarzyszenia "Dumny Szczecin". Jak powiedział, pierwszą jego inicjatywą ma być stworzenie muzeum Grudnia'70 i Sierpnia'80. Zaprzeczał zdecydowanie, że jest to inicjatywa tylko na wybory.
Za pomysł utworzenia muzeum skrytykowało Krzystka Stowarzyszenie "Grudzień '70-Styczeń '71", uznając, że Krzystek wykorzystuje symbole robotniczej walki o wolność w swojej nieformalnej kampanii wyborczej.
Równolegle w mieście pojawiły się billboardy promujące inicjatywę "Dumny Szczecin". Na nich umieszczono zdjęcia m.in. samego Krzystka, lekkoatletki Moniki Pyrek czy bramkarza Radosława Majdana, członków stowarzyszenia.
Billboardy skrytykowali działacze PiS, bo ich zdaniem - kandydat PO na prezydenta Szczecina obchodzi przepisy ordynacji, żeby wypromować swoją osobę. Każdy może zakładać stowarzyszenie i promować się na billboardach - twierdzi zaś Platforma.