Dukaczewski chce się spotkać z członkami sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych

Zemke nie wykluczył, że prośba b. szefa WSI ma związek z zarzutami, jakie wysuwają pod adresem tych służb (obecnie likwidowanych) politycy Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o twierdzenia, że WSI były swoistą przykrywką dla nielegalnej działalności, w tym handlu bronią, uczestniczyły w aferze FOZZ, szpiegowały na rzecz Rosji, prowadziły "dziką lustrację". Ostatnio ujawniono, że w pierwszej połowie lat 90. WSI inwigilowały też obecnego szefa MON Radka Sikorskiego. Zdaniem Zemkego, Dukaczewski chce na te zarzuty odpowiedzieć.

Pan gen. Dukaczewski zwrócił się w tej sprawie do przewodniczącego Marka Biernackiego. Z tego, co wiem, to pan poseł Biernacki chce takie posiedzenie zwołać - powiedział Zemke.

O planowanym posiedzeniu nie wiedzą jeszcze inni członkowie komisji. Zastępca przewodniczącego Andrzej Grzesik (Samoobrona) uważa jednak, że "każde spotkanie komisji z gen. Dukaczewskim może okazać się ciekawe". Podczas dotychczasowych spotkań, zadawaliśmy mu różne pytania, na które nie zawsze chciał odpowiadać. Być może teraz chce powiedzieć więcej - powiedział Grzesik.

Sam Dukaczewski nie chciał wypowiadać się na ten temat, zastrzegając, że ma zakaz rozmowy z mediami.

WSI przestaną istnieć 30 września. 1 października zaczną zaś działać Służba Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służba Wywiadu Wojskowego. Ustawa o likwidacji WSI przewiduje, że żołnierze WSI, którzy chcą pracować w nowych służbach, muszą ujawnić komisji m.in., czy ujawniali tajemnice służby; czy wiedzieli o jakimś przestępstwie WSI; czy utrudniali postępowania karne, czy stosowali przemoc, czy nie zawiadomili o jakimś przestępstwie, czy wpływali bezprawnie na władze lub prowadzili tajną współpracę z przedsiębiorcą lub dziennikarzem.

Przewodniczącym komisji weryfikacyjnej jest wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz.