Duda spotkał się z Tuskiem. Jak wpłynie to na debatę w PE ws. Polski? Dr Borowiec: będzie wyciszona
• Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Brukseli z Donaldem Tuskiem
• Dr Piotr Borowiec: spotkanie obniży temperaturę polskiego sporu
• "Tusk dał do zrozumienia, że w interesie Polski nie jest kontynuowanie sporu"
• Zdaniem politologa rozmowa obu polityków wpłynie na debatę w PE ws. Polski
18.01.2016 | aktual.: 18.01.2016 20:13
- Spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Tuskiem z pewnością obniży temperaturę sporu w kraju, co powinno przełożyć się na spokojniejsze, bardziej wytonowane oceny wielu komentatorów zagranicznych - mówi Wirtualnej Polsce dr Piotr Borowiec politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ekspert dobrze ocenia wizytę prezydenta w Brukseli. Jego zdaniem do rozmowy Dudy z Tuskiem powinno jednak dojść dużo wcześniej.
- Idealną okazją do spotkania obu polityków było zaprzysiężenie prezydenta. Naturalną rzeczą powinna być obecność przewodniczącego Rady Europejskiej na tej uroczystości. Były premier nie przybył. Moim zdaniem pierwsze spotkanie obu panów powinno odbyć się właśnie wtedy - mówi ekspert UJ.
We wtorek w Parlamencie Europejskim przeprowadzona zostanie debata w sprawie sytuacji w Polsce. Dr Borowiec jest przekonany, że poniedziałkowa rozmowa prezydenta Dudy z szefem Rady Europejskiej wpłynie na przebieg dyskusji w PE. - Myślę, że będzie to debata wyciszona, przynajmniej z polskiej strony. Poniedziałkowe spotkanie mogło ostudzić nastroje zarówno wśród tych, którzy twierdzą, że w naszym kraju naruszane są standardy prawne, jak i polityków utrzymujących, iż demokracja ma się nad Wisłą dobrze - tłumaczy rozmówca Wirtualnej Polski.
- Tusk podczas swojego wystąpienia dał do zrozumienia, że w interesie naszego kraju nie jest kontynuowanie sporu na forum europejskim. Dzisiejsza UE ma znacznie większe problemy niż nasz polski. Przewodniczący RE zdaje sobie sprawę z tego, że za kilka miesięcy może mieć poważniejsze kłopoty - wyjaśnia politolog UJ. Jednym z problemów, z jakim będzie musiał zmierzyć się Tusk i UE jest kwestia imigrancka.
Borowiec uważa, że spotkanie prezydenta z szefem RE wpłynie również na postawę europosłów z państw Wspólnoty. - Andrzej Duda chciał tą wizytą pokazać politykom, którzy będą zabierać głos we wtorkowej dyskusji, że w Polsce toczy się dialog. Dlatego ich wypowiedzi powinny mieć charakter stonowany - przewiduje politolog. I dodaje, że prowadzenie polskiego sporu na forum europejskim nie jest korzystne zarówno dla Polski oraz zarówno partii rządzącej jak i opozycji.
Rozmówca WP zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. - Ten spór ma charakter zastępczy. Można powiedzieć, że mniej lub bardziej celowo przykrywa on inne, ważne problemy, które występują w Unii Europejskiej - mówi Borowiec. Jako przykład wyzwań z którymi musi zmierzyć się UE podaje kwestie energetyczną czy uchodźców.