Tylko cztery litery. Tusk zareagował na szalony awans Polski
Mamy to! Polska przegrała z Argentyną w ostatnim meczu grupowym mundialu 2:0, ale dzięki zdobytej przez Arabię Saudyjską bramce w meczu z Meksykiem (wynik 1:2) awansowała do 1/8 finału. Radość polskich kibiców nie ma granic, a euforii dali się ponieść także politycy.
Na stadionie w Dosze odbył się mecz Polska - Argentyna. Równolegle trwał mecz Arabia Saudyjska - Meksyk. Wyniki obu tych starć zdecydowały o dalszym udziale polskiej reprezentacji w mundialu.
Mecz w towarzystwie młodych kibiców oglądał prezydent Andrzej Duda i na bieżąco komentował to, co dzieje się na boisku.
Pod koniec pierwszej połowy pod naszą bramką zrobiło się bardzo gorąco. Sędzia, po starciu polskiego bramkarza z Leo Messim, orzekł rzut karny dla Argentyny.
Wojciech Szczęsny znów zmierzył się z Leo Messim. I obronił rzut karny Messiego.
"Delikatnie mówiąc, kontrowersyjna decyzja sędziów o podyktowaniu rzutu karnego przeciw Polsce. Odpowiedzią na to jest SPOKOJNA i GENIALNA obrona Wojciecha Szczęsnego! BRAWO!!!!" - napisał chwilę później na swoim profilu na Twitterze prezydent Duda.
Niestety, tuż po przerwie wynik meczu zmienił się z 0:0 na 1:0 dla Argentyńczyków. Prezydent nie skomentował tej informacji. 20 minut później padł kolejny gol dla Argentyny.
Nie tylko prezydent ogląda mecz i komentuje go na Twitterze. Po obronie karnego w wykonaniu Leo Messiego wpis zamieścił także lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. "No to jeszcze raz" - napisał były premier, nawiązując do obrony rzutu karnego przez Szczęsnego podczas meczu z Arabią Saudyjską.
"Nigdy tego nie mówiłam, ale kocham Szczęsnego" - napisała posłanka KO Izabela Leszczyna po tym, jak obronił rzut karny w wykonaniu Messiego.
"Szczęsny Wojtek broni karnego" - zachwycała się europosłanka PiS Beata Mazurek.
"SZCZĘSNY - mający szczęście, przynoszący szczęście" - komentowała sędzia TK Krystyna Pawłowicz.
"Sam Wojciech Szczęsny tego meczu nie wygra. Do boju!" - studził zachwyty poseł KO Michał Szczerba.
Wychodzimy z grupy
Bramka strzelona przez Arabię Saudyjską w meczu z Meksykiem zapewniła Polsce, mimo przegranej 0:2 z Argentyną, wyjście z grupy.
"Mamy to. Wiecej Szczęścia niż gry, ale mamy to!" - relacjonowała na swoim profilu na Twitterze Katarzyna Lubnauer.
"JEST AWANS! Co za emocje! Wielkie brawa za walkę! - napisał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Ufff" - skomentował krótko rezultat obu meczów Donald Tusk.
"Dziękujemy za emocje i gratulujemy wyjścia z grupy Kibicujemy dalej!" - taki tweet po meczu zamieściła prezydencka kancelaria, załączając zdjęcia Andrzeja Dudy z kibicami podczas meczu.
"Tak, mamy to! Brawo! Po 36 latach przerwy wreszcie jesteśmy w fazie pucharowej Mistrzostw Świata! Znowu fenomenalny mecz Wojciecha Szczęsnego. Zwycięska porażka, ale z przeciwnikiem z najwyższej światowej półki. Biało-Czerwoni wypracowali ten awans już wcześniej. Dziękujemy!" - skomentował wyniki premier Mateusz Morawiecki.
"To nie był łatwy ani wielki mecz. Potrzebne było sporo szczęścia. Ale to jest wielki dzień. Pierwszy taki od 36 lat! Biało-czerwoni grają dalej!" - napisał na swoim profilu na Twitterze Robert Lewandowski.