"Duch" z Żuromina. Jest decyzja sądu
W środę wieczorem Sąd w Mławie podjął decyzję o trzymiesięcznym tymczasowym areszcie dla Jarosława D., znanego jako "duch". Mężczyzna jest podejrzany o udział w nielegalnym obrocie fentanylem.
Informację o aresztowaniu przekazał PAP prokurator Marcin Bagiński. W czwartek sąd ma rozpatrzyć wnioski o tymczasowy areszt wobec kolejnych podejrzanych.
- Sąd podzielił w pełni, w całości, argumentację zawartą w naszym wniosku o tymczasowe aresztowanie Jarosława D. - powiedział PAP szef Prokuratury Rejonowej w Mławie Marcin Bagiński.
Prokurator Bagiński dodał, że w przypadku 53-letniej kobiety z województwa lubelskiego, która również jest podejrzana o udział w nielegalnym obrocie fentanylem, sąd zdecydował o zastosowaniu wolnościowego środka zapobiegawczego ze względu na jej skrajnie zły stan zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giertych chce radykalnych rozwiązań. "Rozbija kolicję"
O zatrzymaniach w związku z nielegalnym obrotem fentanylem, w tym 55-letniego Jarosława D., zwanego "duchem" z Żuromina, informowała we wtorek m.in. Komenda Główna Policji. Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu podała, że wśród zatrzymanych są także dwie kobiety. Zabezpieczono ponad 300 plastrów zawierających fentanyl, który jest opioidem.
W środę prokurator rejonowy w Mławie poinformował PAP, że we wtorek zatrzymano cztery osoby i tego samego dnia dwie z nich zostały przesłuchane oraz przedstawiono im zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - był to Jarosław D. oraz 53-latka z woj. lubelskiego.
- W przypadku 55-latka, Jarosława D., chodzi o zarzut uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających i odpłatnego udzielania ich w latach 2014 - 2024, a także uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu. Z kolei w przypadku 53-latki to wyłącznie zarzut udzielania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, znacznej ilości środków odurzających. Mówimy tu o plastrach zawierających fentanyl - powiedział PAP prokurator Bagiński.
Podejrzani złożyli "szerokie wyjaśnienia"
Po posiedzeniu mławskiego Sądu Rejonowego szef tamtejszej prokuratury przyznał, że oboje podejrzani jeszcze w trakcie przesłuchania "złożyli szerokie wyjaśnienia". - W związku z tym, że wyjaśnienia te stanowią podstawę dla dalszych czynności dowodowych, nic więcej na ich temat nie mogę obecnie powiedzieć - zastrzegł prokurator Bagiński.
Dodał, że jeszcze w środę w mławskiej Prokuraturze Rejonowej przesłuchano też dwie inne osoby zatrzymane w związku ze śledztwem, dotyczącym nielegalnego obrotu fentanylem, 36-latkę z Żuromina oraz 52-latka z województwa lubelskiego. - Im także przedstawiono zarzuty i skierowano do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie. W tym zakresie posiedzenia odbędą się w czwartek - zaznaczył prokurator Bagiński.
Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Mławie dotyczy obecnie w sumie sześciu osób. W maju w ramach tego samego postępowania, z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, zatrzymano dwóch mieszkańców Żuromina w wieku 34 i 35 lat. Obu przedstawiono następnie zarzuty uczestnictwa w obrocie znaczną ilością środków odurzających w postaci kilkudziesięciu plastrów zawierających fentanyl.
Zarówno Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu, jak i Prokuratura Rejonowa w Mławie, już wtedy informowały, że sprawa jest rozwojowa.
Zgodnie z art. 56. ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, kto dopuszcza się przestępstwa związanego z obrotem znaczną ilością środków odurzających, substancji psychotropowych czy też nowych substancji psychoaktywnych, podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
Fentanyl to silny opioidowy lek przeciwbólowy, który można otrzymać wyłącznie na receptę. Od początku tego roku. Główny Inspektorat Sanitarny zanotował 48 przypadków zatruć tą substancją. W lutym po fentanylu zmarły trzy osoby w Żurominie, a pod koniec zeszłego roku jedna w Poznaniu. Od 17 czerwca Centrum e-zdrowia monitoruje codziennie preskrypcję leków psychotropowych i narkotycznych, w tym fentanylu, bo w obrocie jest coraz więcej takich recept.
Zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu insp. Piotr Janik informował w ubiegłym tygodniu, że policja analizuje każdą sprawę, w której dostaje choćby jak najmniejszy sygnał, że może mieć to związek z fentanylem. Odniósł się też do informacji medialnych o spowodowanych rzekomo przez przedawkowanie fentanylu 30 zgonach w Żurominie. "Analizujemy sprawy z 11 lat. Postępowania się toczą i nie mogę nic więcej na ten temat powiedzieć" - dodał.
Przez ostatnie kilkanaście miesięcy policja prowadziła 20 postępowań przygotowawczych związanych z fentanylem, a w ich toku ustalono 22 podejrzanych.