Drwili ze śmierci Pawła Adamowicza. W czwartek kolejne zatrzymania
Szef MSWiA Joachim Brudziński zapowiedział kolejne zatrzymania ws. pochwalania zbrodni, jaką było zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
"Dziś kolejne zatrzymania przez policję osób, które w swej nienawistnej, internetowej retoryce posuwają się do gróźb karalnych wobec innych" - poinformował w czwartek na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.
"Zapewniam, że nie będą to akcje tymczasowe i pokazowe. Policja będzie konsekwentna i bezwzględna" - dodał.
Polityk PiS podkreślił jednak, że "tej oszalałej spirali nienawiści nie da się zatrzymać, jeżeli nie nastąpi opamiętanie i refleksja, u wszystkich". "Niestety nie można już napisać: póki nie jest za późno" - podsumował.
Pierwsi hejterzy już w areszcie
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach policja zapukała w tej sprawie do wielu mieszkań w Polsce.
W środę katowiccy policjanci wspólnie z kryminalnymi z Gliwic, namierzyli i zatrzymali 34-letniego mieszkańca Knurowa. Kamil N. w wulgarny sposób kpił z tragicznej śmierci prezydenta Gdańska na Facebooku.
Śledczy zabezpieczyli jego telefon i komputer. - Mężczyzna jest podejrzewany o to, że publicznie drwił ze śmierci i pochwalał popełnienie tego przestępstwa – poinformowali funkcjonariusze.
Jak się okazało, 34-latek jest pracownikiem JSW Szkolenie i Górnictwo. Firma opublikowała już na swojej stronie oświadczenie w sprawie wpisu mężczyzny i zapowiedziała konsekwencje.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek po południu. Dzień wcześniej, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, został zaatakowany nożem przez mężczyznę chorego na schizofrenię paranoidalną.