Drukowali dokumenty i wyłudzali kredyty - odpowiedzą przed sądem
Siedem osób odpowie przed krakowskim sądem za
wyłudzenie i usiłowanie wyłudzenia prawie 170 tys. zł kredytów i
pożyczek na podrobione dokumenty. Akt oskarżenia w ich sprawie
skierowano do sądu - poinformował szef Prokuratury
Rejonowej dla Krakowa Śródmieścia-Wschód Piotr Kosmaty.
Akt oskarżenia zawiera 52 zarzuty przestępstw, popełnionych na szkodę różnych instytucji w okresie od końca 2003 do końca 2004 roku.
Głównym oskarżonym jest 33-letni Mariusz N., który na wysokiej jakości sprzęcie komputerowym fabrykował w swoim mieszkaniu dokumenty konieczne przy wyłudzaniu kredytów, pożyczek i dokonywaniu zakupów na raty.
Wyprodukowane przez niego dokumenty, w tym dowody osobiste, prawa jazdy, decyzje ZUS-owskie o przyznaniu renty i tzw. odcinki rent, rozprowadzali następnie dwaj inni oskarżeni, wyszukując tzw. słupów.
W akcie oskarżenia zarzuty postawiono czterem słupom, czyli podstawionym osobom, które posługując się fałszywymi dokumentami wyłudzały kredyty, pożyczki i dokonywały zakupów sprzętu TV, AGD i telefonów komórkowych.
Osoby te były podwożone pod instytucje, w których miały dokonać oszustwa, instruowane dokładnie, jak mają odpowiadać na pytania urzędników, i wyposażane w potrzebny do potwierdzenia zawarcia umowy numer telefonu komórkowego. Za dokonanie oszustwa otrzymywały niewielką opłatę.
Jeden z oskarżonych tzw. słupów przyznał się do winy i zgłosił chęć dobrowolnego poddania się karze. Pozostali oskarżeni nie przyznają się do winy. Wszystkim grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.