Linia produkcyjna w Ukrainie? Renault potwierdza rozmowy ws. dronów

• Co się dzieje? Renault prowadzi rozmowy z francuskim ministerstwem obrony na temat produkcji dronów dla armii ukraińskiej i francuskiej.
• Gdzie ma się to odbyć? Produkcja dronów planowana jest w Ukrainie, w odległości kilkudziesięciu lub kilkuset kilometrów od frontu.
• Dlaczego to ważne? Ukraina planuje wykorzystać ponad 4,5 mln dronów do 2025 roku, co ma kluczowe znaczenie w kontekście zniszczeń sprzętu armii rosyjskiej.

Renault potwierdziło, że prowadzi rozmowy z francuskim ministerstwem obrony w sprawie produkcji dronów, które miałyby trafić do armii ukraińskiej i francuskiej.

"Doszło do dyskusji. Na tym etapie nie podjęto żadnej decyzji, bo oczekujemy uściśleń ze strony ministerstwa w sprawie tego projektu" - poinformował koncern.

PRZECZYTAJ TAKŻE: "Wielokierunkowy atak". USA ostrzegają przed zemstą Rosji

Według doniesień portalu Franceinfo, Renault może współpracować z małymi i średnimi firmami z branży obronnej, aby uruchomić linie produkcyjne dronów w Ukrainie. Produkcja miałaby się odbywać w odległości kilkudziesięciu lub kilkuset kilometrów od frontu.

Minister obrony Francji, Sebastien Lecornu, potwierdził, że Francja planuje wspólnie z Ukrainą produkować drony, które będą również wykorzystywane przez francuską armię. - Urządzenia mają też trafić na wyposażenie francuskiej armii i że linia produkcyjna powstanie w Ukrainie - dodał minister.

Ukraina planuje do 2025 roku wykorzystać ponad 4,5 mln dronów, co jest istotne w kontekście zniszczeń sprzętu armii rosyjskiej.

Agencja AFP przytacza szacunki, według których aż 70 proc. zniszczeń sprzętu armii rosyjskiej dokonywanych jest przy użyciu dronów.

Francuska armia, posiadająca kilka tysięcy dronów, chce nadrobić opóźnienia w tej dziedzinie. Minister Lecornu zaznaczył, że Ukraina miałaby przekazywać informacje zwrotne na temat wykorzystania dronów w warunkach bojowych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ukraina znów gryzie. Wojna podjazdowa wraca na rosyjskie zaplecze