Drogie prezenty dla Tuska i jego ministrów
Czym w ostatnich czterech latach byli obdarowywani najważniejsi urzędnicy państwowi? Lista prezentów jest długa i często bardzo zaskakująca.
18.10.2011 | aktual.: 18.10.2011 09:53
Rekordzistą pod względem liczby prezentów jest premier Donald Tusk. W ciągu czterech lat, otrzymał około 500 upominków, głównie albumy, książki, obrazy i stroje piłkarskie.
Premier Rosji Władimir Putin podarował mu m.in. wazon ze złoconego srebra zdobiony marmurowymi elementami, a wiceprezydent USA Joe Biden srebrne spinki do koszuli. Najoryginalniejszy prezent - fragment meteorytu Morasko - wręczyli Tuskowi przedstawiciele Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- Donald Tusk zdecydował, że otrzymane prezenty pozostaną w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - mówi dziennikowi Beata Tokaj z Państwowej Komisji Wyborczej. Zaznacza jednak, że przepisy nie precyzują, co powinno stać się z podarkami. Urzędnicy po odwołaniu z funkcji mogą więc je zatrzymać.
Liczne prezenty otrzymał Bogdan Klich, do sierpnia tego roku minister obrony. Są wśród nich para noży nepalskich od jednego z polskich generałów, szabla kozacka od ministra obrony Ukrainy oraz indiański obrus od szefa szwedzkiego MON.
Niecodzienny prezent - strój kosmity - dostał od organizatorów jednego z happeningów minister kultury Bogdan Zdrojewski. Minister skarbu Aleksander Grad otrzymał w prezencie mundur galowy generała górnictwa. Muzyczny prezent – dwa bilety o wartości 800 zł na koncert Madonny – dostała także szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska.
Zgodnie z przepisami każdy szef urzędu centralnego: m.in. premier, ministrowie, szefowie służb - w okresie sprawowania funkcji musi informować Państwową Komisję Wyborczą o prywatnych wyjazdach i wartościowych prezentach. Wpisuje się je do rejestru korzyści.