Drastyczne podwyżki w stolicy - referendum nie będzie
Wniosek PiS o przeprowadzenie referendum m.in. w sprawie prywatyzacji SPEC i podwyżki cen biletów ZTM jest niezgodny z prawem, bo nie zawiera koniecznej liczby ważnych podpisów - oceniła komisja Rady Warszawy. Cała Rada wnioskiem zajmie się w czwartek.
24.08.2011 21:45
Powołana przez Radę na początku sierpnia Komisja Doraźna do spraw Referendum Lokalnego miała ocenić, czy wniosek podpisany - jak informowali jego inicjatorzy - przez 150 tys. mieszkańców Warszawy jest zgodny przepisami. Minimalna wymagana liczba podpisów potrzebnych do przeprowadzenia referendum lokalnego wynosiła ok. 134 tys.
Warszawiacy, według planów PiS, mieliby wypowiedzieć się w referendum na temat prywatyzacji SPEC-u, podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej, podwyżek opłat za wodę i za odprowadzanie ścieków, a także za żłobki.
"W wyniku przeprowadzonej weryfikacji komisja stwierdziła łącznie 145 tys. 78 głosów, w tym 105 tys. 214 głosów ważnych oraz 39 tys. 864 nieważnych" - głosi komunikat przekazany PAP przez stołeczny magistrat. Komisja stwierdziła m.in., że ponad 17 tys. osób podpisanych pod wnioskiem nie figuruje w rejestrze wyborców, podpisy 9 tys. osób się powtarzają, w ponad 6 tys. przypadków dane osób podpisanych są niekompletne, w ponad 5 tys. podpisów brakuje numeru PESEL lub jest on błędny.
Ponadto - jak wskazano w komunikacie - radni z komisji przypomnieli, że referendum nie może rozstrzygać spraw wcześniej ustalonych prawem lokalnym. "Sprawy, o które inicjator referendum pytał mieszkańców, a w szczególności sprawy opłat za wodę i ścieki, żłobki oraz biletów komunikacji miejskiej są sprawami rozstrzygniętymi aktami prawa miejscowego" - zaznaczono w komunikacie. Komisja uznała też, że niektóre z pytań proponowanego referendum sformułowane są w sposób nierzetelny.
Z opinią komisji nie zgadza się opozycja. Przewodniczący klubu radnych PiS Maciej Wąsik powiedział, że w jego opinii "decyzja polityczna o zablokowaniu referendum była podjęta z góry i od pierwszego dnia prac komisji wiadomo było, jak zakończą się jej prace". Dodał, że w tej sprawie PiS odwoła się do sądu administracyjnego.
- Zwyciężyła logika, żeby z powodów formalnych unieważnić jak najwięcej podpisów; jestem rozczarowany pracami komisji - powiedział z kolei Krystian Legierski z klubu radnych SLD.
Przewodnicząca komisji Ewa Masny (PO) odpierając te zarzuty, powiedziała, że oceniając ważność podpisów, komisja kierowała się jedynie wymogami ustawy. - Każdy może zgłosić swoje zastrzeżenia, również do sądu, ale jestem absolutnie spokojna o ocenę pracy komisji - dodała.
Masny zaznaczyła także, że komisja zwróciła się do przewodniczącej Rady o skierowanie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa w związku z niektórymi nieprawidłowymi podpisami - chodzi m.in. o 13 przypadków podpisów osób zmarłych przed terminem zbierania poparcia pod wnioskiem o referendum.
Politycy warszawskiego PiS proponują, by referendum odbyło się w dniu wyborów parlamentarnych. Wniosek ws. referendum członkowie PiS złożyli w stołecznym Ratuszu na początku sierpnia.
Organizacji referendum ws. prywatyzacji SPEC chcieli również wcześniej politycy stołecznego SLD, jednak nie byli w stanie zgromadzić odpowiedniej liczby podpisów w wymaganym terminie. Udało się im zebrać około 90 tys. podpisów.
Na mocy podpisanej pod koniec lipca umowy przedwstępnej, 85% akcji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej zostanie zakupionych przez koncern energetyczny Dalkia Polska za 1,44 mld zł. Umowa między miastem a inwestorem jest warunkowa. Wymaga zgody Rady Warszawy oraz Komisji Europejskiej. Pozostałe 15% akcji zostanie nieodpłatnie przekazane pracownikom przedsiębiorstwa.
SPEC to wiodący dostawca ciepła w Polsce, zarządzający największym systemem ciepłowniczym w UE i jednym z największych na świecie, o długości 1700 km. Spółka zaspokaja ok. 80% potrzeb cieplnych miasta, ogrzewa ponad 19 tys. obiektów. W 2009 roku SPEC osiągnął blisko 1,3 mld zł przychodów netto ze sprzedaży; zysk spółki wyniósł 36 mln zł.
Ustawa o referendum lokalnym mówi, że przeprowadza się je z inicjatywy organu stanowiącego danej jednostki samorządu terytorialnego lub na wniosek co najmniej 10% uprawnionych do głosowania mieszkańców. Referendum jest ważne, kiedy weźmie w nim udział co najmniej 30% uprawnionych do głosowania.