Dramat w Warszawie. Nastolatkowie w ciężkim stanie po wypadku
Dramatyczny wypadek w Warszawie. Po zderzeniu dwóch aut, jeden z pojazdów - którym jechali nastolatkowie - wjechał w drzewo. Silnik samochodu wypadł na odległość kilku metrów. Do szpitala trafiło pięć osób - ich stan jest określany jako ciężki.
W sobotę przed godz. 22 na ulicy Niemcewicza w warszawskiej dzielnicy Wesoła doszło do zderzenia samochodów kia i skoda.
Po kolizji skoda zjechała z drogi i wpadła w pobliskie drzewa. Jak podaje TVN Warszawa, "jej tylna część zawisła w powietrzu, a silnik wypadł na odległość kilku metrów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pięć osób w szpitalach
Jak podaje RMF FM, kierowcą skody był 19-latek. Nie wiadomo, czy był trzeźwy. Oprócz niego w aucie były osoby w wieku 17, 16 i 14 lat.
"Biorąc pod uwagę zniszczenia auta i bardzo poważne obrażenia poszkodowanych, najprawdopodobniej jechali za szybko" - relacjonuje RMF FM.
Poszkodowanych zostało pięć osób. Ich stan jest ciężki. Po wypadku trafili do czterech warszawskich szpitali.
Czytaj więcej: