Koszmar w Rybniku. Samochód wbił się w betonowy cokół pod wieżę Eiffla
W Rybniku doszło do dramatycznego wypadku. W nocy z poniedziałku na wtorek samochód osobowy marki Toyota wjechał na wysepkę znajdującą się na rondzie. Uderzył w betonowy cokół, na którym niebawem miała stanąć rybnicka wieża Eiffla. Na skutek wypadku dwóch mężczyzn wypadło z auta.
We wtorek kilkanaście minut po północy Komenda Miejska Straży Pożarnej w Rybinku otrzymała zgłoszenie o wypadku samochodu osobowego na rondzie Paryskim, znajdującym się przy ulicy Wodzisławskiej. Na miejscu okazało się, że auto dosłownie wbiło się w betonowy fundament na wyspie.
Potężna siła uderzenia. Dwie osoby w szpitalu
Dwóch mężczyzn poruszało się od strony Wodzisławia samochodem marki Toyota Yaris. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn kierowca, wjeżdżając na rondo, zamiast poruszać się ruchem okrężnym, z impetem wjechał na wysepkę, na której znajdowała się betonowa konstrukcja. Bardzo duża siła uderzenia sprawiła, że kierowca wraz z pasażerem wylecieli z auta.
Poszkodowani po udzieleniu pierwszej pomocy zostali przetransportowani do szpitala. Na skutek wypadku samochód został całkowicie zniszczony i nadaje się jedynie do kasacji. Miejsce wypadku zabezpieczali strażacy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku.
Okazało się, że mężczyźni wjechali samochodem w fundament, na którym ma stanąć nowa atrakcja turystyczna miasta. Na rondzie Paryskim ma bowiem stanąć kilkumetrowa replika, znajdującej się we francuskiej stolicy wieży Eiffla. Ta oryginalna ozdoba powstaje na wysepce jako życzenie mieszkańców. Okoliczności wypadku bada rybnicka policja.