Dramatyczny finał akcji ratunkowej we Wrocławiu
Z Odry wyłowiony został 40-letni mężczyzna. W stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala. Jego życia nie udało się uratować.
- Dzisiaj nad ranem o godz. 4.23 otrzymaliśmy zgłoszenie z CPR we Wrocławiu o osobie pływającej w Odrze w centrum Wrocławia przy Wyspie Słodowej. Zespół dyżurnych ratowników, po dopłynięciu w rejon zgłoszenia, otrzymał sprzeczne informacje od świadków, mimo to podjęto poszukiwania - przekazali ratownicy dolnośląskiego WOPR, cytowani przez "Super Express".
Ratownicy odnaleźli nieprzytomnego 40-letniego mężczyznę w rzece przy elektrowni wodnej, a następnie - już na brzegu - wraz ze strażakami rozpoczęli reanimację. 40-latek trafił do szpitala w stanie ciężkim, ale jego życia nie udało się uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mimo wielu wysiłków, lekarze w szpitalu stwierdzili zgon - poinformował młodszy aspirant Rafał Jarząb z wrocławskiej policji.
Trwa wyjaśnianie, jak doszło do tragedii. Nie wiadomo, dlaczego 40-latek znalazł się w rzece. - Prowadzimy również czynności w celu ustalenia tożsamości poszkodowanego - dodał aspirant Jarząb.
Zobacz także: "Pokażcie swoim dzieciom". Nagranie mrozi krew w żyłach
Źródło: "Super Express"