Dramatyczna akcja na Antarktydzie - Polacy byli pierwsi
Rząd w Brazylii oficjalnie podziękował Polsce za pomoc w walce z tragicznym w skutkach pożarem jaki wybuchł w minioną sobotę w brazylijskiej Stacji Antarktycznej Comandante Ferraz.
Ogień wybuchł w lokalu z generatorami prądu i tak szybko rozprzestrzenił się na pozostałe budynki, że mogło to doprowadzić do całkowitego zniszczenia stacji.
Stacja badawcza Comandante Ferraz zlokalizowana jest w Zatoce Admiralicji na Wyspie Króla Jerzego. Tam też znajduje się Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego. To właśnie Polacy jako pierwsi odpowiedzieli na apel o pomoc w gaszeniu pożaru.
Do walki z pożarem przystąpili natychmiast żołnierze brazylijskiej Marynarki Wojennej - niestety dwóch z nich zginęło podczas akcji.
Prezydent Brazylii, Dilma Rousseff, wydała specjalny komunikat w którym wyraża wdzięczność Chile, Polsce i Argentynie, za okazaną „pomoc i solidarność”.
Polska Stacja Antarktyczna imienia Henryka Arctowskiego, powszechnie nazywana “Arctowski” znajduje się na półkuli południowej w archipelagu Szetlandów Południowych, na wyspie Króla Jerzego (patrz: lokalizacja) zaliczanej wraz z całym archipelagiem do klimatycznej strefy morskiej Antarktyki. Miejsce to jest odległe od Polski o ponad 14 tys. km.
Stacja składa się z 14 budynków położonych między Zatokami Arctowskiego i Półksiężycową a Klifem Wydrzyków. Jest kierowana przez Instytut Biochemii i Biofizyki PAN Zakład Biologii Antarktyki[6] i prowadzi badania w takich dziedzinach jak: oceanografia, geologia, geomorfologia, glacjologia, meteorologia, klimatologia, sejsmologia, magnetyzm oraz ekologia.