Nie żyją dwie osoby. Ciała były zakleszczone w aucie
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę nad ranem. Na prostym odcinku drogi, auto zjechało z ulicy, a następnie uderzyło w drzewo. Dwie osoby, które były w aucie, zginęły na miejscu.
Do wypadku doszło około godziny 4:00 rano, na drodze wojewódzkiej numer 125, w pobliżu miejscowości Macierz. Samochód marki peugeot doszczętnie roztrzaskał się w wyniku zderzenia z drzewem, podaje "Fakt".
Auto jechało prostym odcinkiem drogi, kiedy nagle zjechało z jezdni i uderzyło w drzewo. Siła uderzenia była ogromna. Z samochodu pozostały jedynie pogięte blachy. Wewnątrz wraku, ratownicy odkryli dwie osoby: 28-letnią kobietę i 37-letniego mężczyznę. Aby wydobyć ich ciała, strażacy musieli użyć specjalistycznych narzędzi do rozcierania wraku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jak doszło do wypadku?
Pierwsze ustalenia śledztwa policyjnego sugerują, że przyczyną wypadku mogła być śliska nawierzchnia, na której kierowca stracił kontrolę nad swoim pojazdem.
W akcji ratunkowej brało udział kilka jednostek straży pożarnej z okolicznych miejscowości, a także pogotowie ratunkowe i policja. Droga, na której doszło do wypadku, była zablokowana przez kilka godzin, relacjonuje "Fakt".
Policja i prokuratura prowadzą śledztwo, aby ustalić wszystkie okoliczności i dokładne przyczyny wypadku.
Czytaj także:
Źródło: fakt.pl