Dramat w Warszawie. Ratowali całą rodzinę
Nie żyje mieszkaniec budynku, który w sobotę rano zaczął płonąć przy ul. Nizinnej na warszawskim Grochowie. Strażacy poinformowali również o tragedii, która w piątek wieczorem wydarzyła się w Wielgłowach pod Tczewem w Pomorskiem.
Pożar przy ul. Nizinnej w Warszawie wybuchł ok. godz. 8 rano w sobotę na parterze domu jednorodzinnego.
Tragiczny pożar domu na Grochowie
Jak przekazał st. asp. Bogdan Smoter z miejskiej Straży Pożarnej, ratownicy wynieśli z domu mężczyznę, ale lekarz stwierdził zgon. Ewakuowano trzy osoby i psa. - Pozostałym osobom nic się nie stało, zostali przebadani na miejscu - dodał strażak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Sensacja archeologiczna w Kamieniu Pomorskim. Badacze poruszeni
Wybuch pieca węglowego pod Tczewem
To nie był jedyny tragiczny wypadek, do którego wzywani byli strażacy w ostatnich godzinach. W piątek wieczorem w budynku jednorodzinnym w miejscowości Wielgłowy pod Tczewem (woj. pomorskie) doszło do wybuchu pieca węglowego.
Po eksplozji fala uderzeniowa spowodowała, że zawaliły się ścianki działowe w kotłowni. Strażacy pod gruzami odnaleźli nieprzytomnego starszego mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się uratować.
Czytaj też: Tragedia w lesie. Koszmar na spacerze
Akcję ratunkową utrudniały psy
Jak przekazał PAP oficer prasowy KP PSP w Tczewie kpt. Michał Myrda, akcję ratunkową utrudniało 11 psów rasy bernardyn, które biegały po posesji i blokowały dostęp do budynku.
Kobieta, która wezwała pomoc, z urazem głowy i kończyny została przetransportowana do szpitala.
Źródła: WP, PAP
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ