ŚwiatDramat w USA. Dziewczynka zmarła po tym jak napiła się wody z bonga swojej matki

Dramat w USA. Dziewczynka zmarła po tym jak napiła się wody z bonga swojej matki

5-letnia dziewczyna ze stanu Kolorado zmarła po tym jak napiła się wody z bonga swojej matki - donoszą amerykańskie media. Ciecz była zatruta metamfetaminą, a dorosła nie reagowała na to jak dziecko skarżyło się na ból.

Dramat w USA. Dziewczynka zmarła po tym jak napiła się wody z bonga swojej matki
Źródło zdjęć: © East News | AP/EAST NEWS
Piotr Białczyk

06.02.2020 | aktual.: 06.02.2020 21:40

Cała historia toczyła się w grudniu zeszłego roku, jednak dopiero teraz zdecydowano ujawnić się całą prawdę o zdarzeniu. 26-letnia kobieta podczas przesłuchania przyznała się, że feralnego dnia miała stracić pracę. Powodem zwolnienia był pozytywny wynik na obecność narkotyków w jej organizmie.

Kobieta nie zrezygnowała jednak z nałogu i będąc już pod wpływem nielegalnych substancji odebrała swoja 5-letnią córkę z przedszkola. Później obie udały się do domu, gdzie 26-latka kontynuowała swój narkotyczny ciąg ze swoim kuzynostwem: 28-letnią Berthą i 27-letnim Danielem.

W pewnym momencie impreza wymknęła się spod kontroli. Dziecko sięgnęło po coś, co przypominało jej butelkę. Było to jednak bongo, z którego wcześniej "imprezowicze" korzystali do przyjmowania metamfetaminy. 5-latka powiedziała swojej rodzicielce, że "woda z butelki" bardzo źle smakuje. Później zaczęła mieć halucynacje.

Dorośli w mig zorientowali się co się stało. Nie zawiadomili jednak służb z obawy przed konsekwencjami. Zamiast tego 26-latka razem z kuzynostwem zaczęła się modlić i czytać Biblię. Dopiero po tym, jak dziecko straciło przytomność, zanieśli dziewczynkę do pobliskiego mieszkania i podali jej tlen.

Mimo tej szaleńczej "próby" dziewczyna już nie odzyskała przytomności. 5-latka w końcu została przetransportowana do szpitala, jednak było za późno. Lekarze w karcie zgonu zapisali, że śmierć spowodowana była zatruciem metamfetaminą.

- Śmierć dziecka zmieniła mnie w sposób, który mnie przeraża. Jeśli tylko zabraliby ją do szpitala, kiedy zobaczyli, że dziecko wypiło tę wodę, to może miałaby problemy, ale wciąż byłaby dziś ze mną - mówił w rozmowie z "CBS Denver" ojciec dziewczynki 23-letni Alec.

26-latka razem z kuzynostwem zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty m.in. znęcania się nad dzieckiem i posiadania nielegalnych substancji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: CBS Denver

Zobacz także
Komentarze (217)