Dramat w Świętokrzyskiem. Kilkaset zwierząt pod gruzami
Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Krzczonów, w województwie świętokrzyskim. Pod naporem śniegu zawalił się dach chlewni. Wewnątrz przebywało około 400 świń. Jeszcze nie wiadomo, ile ze zwierząt przeżyło.
W Krzczonowie (powiat kazimierski) zima dała się we znaki. Duża pokrywa śnieżna spowodowała, że w jednym z gospodarstw zawalił się dach budynku - ogromnej chlewni, w której mieściło się około 400 sztuk trzody chlewnej.
Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej
Skala zdarzenia była tak duża, że w akcji ratunkowej uczestniczyło aż sześć zastępów straży pożarnej. Prace były utrudnione ze względu na ograniczony dostęp do uszkodzonego obiektu. Zadaniem strażaków była między innymi stabilizacja uszkodzonego budynku oraz jego odgruzowanie.
Nie udało się jeszcze oszacować, jak duże straty poniosło gospodarstwo oraz ile dokładnie zwierząt zginęło w wyniku zawalenia się dachu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Niepokojące obrazki znad Bałtyku. Zauważono rosyjski okręt wojenny
Strażacy apelują o usuwanie śniegu z dachów
To nie pierwszy wypadek w tym sezonie, kiedy pod wpływem zalegającego śniegu zawalił się dach budynku. W Iżykowicach (woj. świętokrzyskie) również zawalił się nieodśnieżony dach budynku gospodarczego. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało.
Strażacy przypominają o obowiązku odśnieżania dachów oraz usuwania sopli. Jak informują, jeden metr sześcienny pokrywy śnieżnej może ważyć nawet 900 kilogramów. Taki ciężar jest w stanie uszkodzić konstrukcję dachu, powodując jego zawalenie się. To z kolei powoduje nie tylko straty materialne, ale też zagrożenie życia oraz zdrowia osób i zwierząt znajdujących się wewnątrz takiego budynku.