ŚwiatDramat w Meksyku. Trwa walka o życie dzieci uwięzionych pod betonem i prętami

Dramat w Meksyku. Trwa walka o życie dzieci uwięzionych pod betonem i prętami

W środkowym Meksyku setki ratowników usiłują wydobyć spod gruzów ocalałych. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w południowej części stolicy - w miejscu, gdzie zawaliła się szkoła podstawowa. Około trzydzieściorga dzieci wciąż jest zaginionych. - Widziałem pięcioro żywych dzieci, ale są uwięzione metalowymi prętami - powiedział w rozmowie z AFP jeden z ratowników.

Dramat w Meksyku. Trwa walka o życie dzieci uwięzionych pod betonem i prętami
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | JOSE MENDEZ
Adam Przegaliński

Według najnowszych informacji podawanych przez władze w wyniku tragedii zginęły 233 osoby, telewizja meksykańska Televisa informuje o 250 zabitych. Wśród ofiar jest Hiszpan, Tajwańczyk i Panamczyk. Udało się uratować 50 osób - potwierdził prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto, który w środę ogłosił żałobę narodową. W stolicy trzęsienie ziemi o sile 7,1 zabiło ok. 100 osób. 102 rannych jest w szpitalach.

"Ich serca biją coraz słabiej"

Obecnie ratownicy toczą zaciętą walkę o los ofiar częściowego zawalenia się szkoły podstawowej, mieszczącej się w południowej części stołecznego Meksyku. W trzypiętrowym budynku, z którego po trzęsieniu ziemi zrobiło się jedno piętro, grożące dalszym zawaleniem, zginęło co najmniej 21 dzieci, w wieku od 7 do 13 lat, i pięciu dorosłych. Około trzydzieściorga dzieci wciąż jest zaginionych. Udało się uratować 58-letnią nauczycielkę i 11 dzieci.

Koordynator akcji ratunkowej, admirał Jose Luis Vergara mówił w programie Televisa o żywej dziewczynce pod gruzami i o tym, jak trudno się do niej dostać, tak by reszta budynku się nie zawaliła, a ratownicy nie stracili życia.

- Widziałem pięcioro żywych dzieci, ale są uwięzione pod metalowymi prętami - powiedział w rozmowie z AFP jeden z ratowników. - Cięcie prętów bez poranienia dzieci to bardzo delikatna praca. Ale czas goni, bo "aparatura pokazuje, że ich serca biją coraz słabiej" - dodał. Zdaniem ekspertów po upływie 72 godzin od tragedii nadzieje na odnalezienie w gruzowisku żyjących są prawie zerowe - pisze AFP.

Do tragedii doszło zaledwie kilkanaście dni po poprzednim trzęsieniu ziemi, w wyniku którego 7 września zginęło w Meksyku ok. 100 osób, a ponad 200 odniosło rany. Wtorkowe trzęsienie było najtragiczniejsze w skutkach w Meksyku od ponad 30 lat, czyli od kataklizmu z 1985 r., gdy wstrząsy o sile 8,1 spowodowały śmierć, według różnych szacunków, od 5 tys. do 40 tys. osób.

Leżący w obszarze, gdzie styka się pięć płyt tektonicznych, Meksyk jest jednym z państw świata, gdzie występuje najsilniejsza aktywność sejsmiczna.

Źródło: PAP,Televisa

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)