Dramat w Kobylej Górze. Nieoficjalne ustalenia po śmierci dziewczynek
W czwartek mieszkaniec Kobylej Góry znalazł w domu ciała dwóch córek i ranną, nieprzytomną żonę. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia zabójstwa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że matka miała zabić obie córki, a następnie próbowała popełnić samobójstwo.
21.04.2023 | aktual.: 21.04.2023 17:04
Do tragedii doszło w czwartek. Około południa mieszkaniec Kobylej Góry (Wielkopolska) wezwał służby ratunkowe. Z jego relacji wynikało, że po powrocie do domu znalazł ciało jednej z córek i żony.
Gdy służby pojawiły się w domu mężczyzny, okazało się, że ofiar jest więcej. Znaleziono ciało drugiej córki mężczyzny. Mimo akcji ratowniczej lekarze stwierdzili zgon obu. Jedna z nich miała siedem lat, druga 13.
47-letniej matce dziewczynek udało się przywrócić czynności życiowe. Kobieta w stanie ciężkim przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej w kaliskim szpitalu.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Prokuratura początkowo nie chciała zdradzać żadnych ustaleń. - Razem z biegłymi prowadzimy na miejscu szczegółowe oględziny - mówił w czwartek prokurator Marcin Kubiak z prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim.
W piątek poinformował, że postępowanie prowadzone jest "w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa zabójstwa". - W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok - dodał.
To było zabójstwo?
Dziennikarzom "Gazety Wyborczej" udało się porozmawiać z policjantami, którzy znają ustalenia śledztwa.
- Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z podwójnym zabójstwem i nieudolną próbą samobójczą. Dzieci zabiła matka - powiedzieli, zastrzegając anonimowość.
Mieszkańcy wsi, jak wynika z relacji dziennikarzy "GW", są wstrząśnięci tragedią. Nie wiedzą, co mogło być jej powodem.
Jeden z nich wyjawił, że ranna kobieta nie pracowała. - Zajmowała się prowadzeniem domu, a to ciężka praca, szczególnie przy trójce dzieci. Uratowało się jedynie trzecie dziecko. To 19-letnia córka z niepełnosprawnością. Była w szkole - dodał.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać ze specjalistą, zadzwoń pod bezpłatny numer:
- 116 111 – całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę,
- 116 123 – całodobowy telefon zaufania dla osób dorosłych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego,
- 800 70 22 22 – całodobowy telefon dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
- 22 484 88 01 – antydepresyjny telefon zaufania Fundacji ITAKA,
- 22 484 88 04 – telefon zaufania młodych Fundacji ITAKA,
- 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka.
Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też tutaj.
Źródło: wyborcza.pl