Dramat w Gdańsku. Oświadczenie Jurka Owsiaka
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz cały czas walczy o życie. Adamowicz przeżył operację, która odbyła się w nocy. Jednak jego stan jest bardzo ciężki. WOŚP na swojej stronie zamieścił oświadczenie ws. tragicznych wydarzeń na finale w Gdańsku.
O godz. 19:55 27-letni mieszkaniec Gdańska wszedł na scenę przed światełkiem do nieba WOŚP. Dźgnął Pawła Adamowicza nożem, zadał mu kilka ciosów. Prezydent po tym, jak został ugodzony, przyklęknął na scenie.
27-latek po ataku, nie uciekał. Przez mikrofon krzyczał: "Halo! Halo! Nazywam się Stefan W(...), siedziałem niewinny w więzieniu, siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz".
Napastnik został zatrzymany. Paweł Adamowicz trafił do szpitala, gdzie w nocy przeszedł operację. Prezydent Gdańska walczy cały czas o życie. - Przetoczyliśmy 41 jednostek krwi. Urazy były bardzo ciężkie; poważna rana serca, rana przepony, jamy brzusznej. O wszystkim zadecydują najbliższe godziny - przekazał lekarz.
Następny komunikat ma zostać przekazany przed godz. 12.
– Urazy były bardzo ciężkie – poważna rana serca, rana przepony, rany narządów wewnątrz jamy brzusznej. O wszystkim zadecydują najbliższe godziny. Bardzo prosimy, żebyście wspierali pacjenta i żebyście modlili się za niego – mówił o 2:30 w nocy dr Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. leczniczych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
Oświadczenie na stronie WOŚP:
"Dostaliśmy informację z Gdańska, że doszło do tragicznej sytuacji, kiedy ktoś wtargnął na scenę naszego Finału i pan Prezydent Gdańska - pan Adamowicz - został ugodzony nożem. Sprawca został zatrzymany. Dzieje się to w środkowej Europie, w Polsce. W Polsce, która słynęła z tego że była krajem, który wymyślił wolność, wymyślił "Solidarność" w XX wieku. Wymyślił wolność dla innych krajów. Wymyślił, że bez przemocy możemy myśleć o naszej wolności.
W tym kraju tak się zakręciliśmy od 3 lat. Tak strasznie się zakręciliśmy, że nie możemy uszanować nawet takiego dnia, jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Tak się zakręciliśmy nawzajem, niewiarygodnie, tak się wzięliśmy za łby. A mówimy „grajmy bez focha”. Mając żale, swoje pretensje, swoje bóle, targniemy się z nożem na drugą osobę.
To jest momentami dziki kraj. Nie róbcie tego. Nie można przemocą walczyć z przemocą. Weźcie to sobie do serca w tym dzisiejszym dniu, kiedy robimy tak nieprawdopodobne rzeczy, kiedy chcemy być ze sobą, kiedy ktoś o nas w sposób niemal nazistowski opowiada, że jesteśmy armią ludzi z plasteliny. Ludzi złych, niedobrych ludzi, którzy mają w sobie nieprawdopodobny jad. Że robimy tylko zło. Robimy kupę dobra. Miliard złotych przed momentem pękło. Tu w tym miejscu w Warszawie - mówią o tym na cały świat.
Bądźmy Polakami, którzy się kochają, którzy mają dla siebie przyjaźń, którzy nie mają w sobie agresji.
Ta agresja miała miejsce w Gdańsku, moim rodzinnym mieście. Coś nieprawdopodobnego.
Nie dzielmy się, gdy nas dzielą. Nie idźcie w tamtą stronę. Nie idźcie tam, gdzie zło. Nie idźcie w stronę ludzi, którzy tym fochem rozdają swojego focha na prawo i na lewo. Nie idźcie tam, gdzie się dzielimy. Nie idźcie tam, gdzie jest dom podzielony na pół.
Nie jest prawdą, że był Berlin Wschodni i Zachodni. Że były Niemcy Wschodnie i Zachodnie. Nie jest prawdą, że są dwie Koree. To pęknie kiedyś.
Nie sprawmy nigdy, a to robimy, że są dwa kraje pod tytułem Polska. Nikt nie ma prawa tak mówić. Jest jedna Polska. Jedna taka, jaka jest tutaj - dobra, wspaniała, rewelacyjna.
Nie róbcie tego. Nie idźcie za fochem. Idźcie tam, gdzie są dobre emocje. Wszystkich widzów przepraszam. Scenariusz pisze życie. Dziękuję, że jesteście razem z nami. Młodzi ludzie, bardzo młodzi. I my wszyscy rodacy, Polacy, na całym świecie. Bądźmy za tym, że się kochamy razem. Posłuchajcie, jak z Kasia zaśpiewała w sposób nieprawdopodobny na najpiękniejszym festiwalu świata "Arahję", posłuchajcie, zobaczcie. A wiecie o czym jest ta pieśń! Kazik to napisał bardzo wyraźnie - o dzieleniu się! Nie dzielmy się. Niech nas nikt nigdy nie podzieli.
Panie Prezydencie Gdańska, czuwamy także nad Pana zdrowiem, jesteśmy z Panem i oby nikomu się nie stała krzywda. Ten finał trwa jeszcze. Wysłuchajcie jeszcze, a potem schodzę do Was i dalej lecimy z naszym scenariuszem, z naszymi gośćmi, z naszą radością. Bądźcie radośni! Nie miejcie focha! Miłość, Przyjaźń, Muzyka!" - to wszystko powiedział Jurek Owsiak po wejściu na antenę TTV. Następnie w studiu w centrum Warszawy rozbrzmiała piosenka "Arahja" Kultu wykonana przez zespół Hey podczas Festiwalu Pol'and'Rock w 2017 roku".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl