Dramat narzeczeńców. Oskubali ich na apartament w Sopocie
Sopoccy policjanci apelują o ostrożność przy wynajmie kwater. - Zanim zarezerwujemy pobyt nad morzem i wpłacimy pieniądze, wnikliwie sprawdźmy właściciela i obiekt, do którego chcemy przyjechać - apeluje rzecznik. Dotkliwie przekonała się o tym para z Zielonej Góry, która przelała oszustom 1200 zł za pobyt w fikcyjnym apartamencie.
We wtorek do sopockich policjantów zgłosił się 31-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Jak wynikało z jego relacji, w czerwcu razem z narzeczoną znaleźli w popularnym serwisie ogłoszeniowym anons o wynajmie apartamentu w centrum Sopotu.
- Skontaktowali się z "wynajmującym", ustalili termin 6-dniowego pobytu dla czterech osób na 2400 złotych i wpłacili 1200 złotych jako zaliczkę. Gdy kilka dni później na jednej z grup serwisu społecznościowego znaleźli to samo ogłoszenie z negatywnym komentarzem, zrozumieli, że prawdopodobnie zostali oszukani. Do dziś para nie odzyskała pieniędzy, a będąc w Trójmieście postanowiła zgłosić sprawę sopockim policjantom - informuje podkom. Lucyna Rekowska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Mundurowi przyjęli zawiadomienie o oszustwie i po raz kolejny apelują o ostrożność przy wynajmie kwater oraz dokładną weryfikację właściciela obiektu przed przelaniem mu zaliczki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prześwietlili ciężarówkę z płatkami. Kierowca z Ukrainy zatrzymany na granicy
Policja apeluje:
- Sprawdźmy, czy istnieje podany adres.
- Dokładnie sprawdźmy dane obiektu.
- Nie dajmy się nabrać na super okazje cenowe. Porównajmy cenę wynajmu z tymi w podobnym standardzie i lokalizacji - tzw. super okazje powinny wzbudzić podejrzenia.
- Nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu - w przypadku oszustwa są one spreparowane - zasięgnijmy opinii z innych miejsc.
- Jedźmy w miejsce polecone przez znajomych lub inne osoby, które już tam były.
- Jeżeli obiekt działa legalnie, powinien być zarejestrowany w urzędzie danego miasta.
- Zaliczkę wpłacajmy na konto bankowe. Każda propozycja przelania pieniędzy za pomocą alternatywnych form, firm pośredniczących, powinna wzbudzić nasze podejrzenia.
- Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu za wpłaconą zaliczkę. Opór w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do uczciwości oferty.
- Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją, przelewy, e-maile, zarówno te, które wysyłaliśmy, jak i te, które otrzymaliśmy.