Dramat kobiet w Indiach. Muszą porzucać własne dzieci
Jednym z najbardziej aktualnych problemów w Indiach jest sprzedaż bądź porzucanie przez matki własnych dzieci. Przyczyną tego zjawiska jest ogromna bieda i brak warunków do ich wychowania. Historię trzydziestoletniej Purnimy Halder, która zdecydowała się oddać swoje trzy córki, opisał portal BBC News.
Halder opowiedziała, że oddała swoje trzy córki obcej kobiecie, gdyż uważała, że jej dzieci zasługują na lepsze warunki, niż sama może im zaoferować. W tym samym czasie hinduskie media sugerowały, że kobieta sprzedała dziewczynki za 185 rupii, co stanowi w przybliżeniu równowartość trzech dolarów.
Rakhibura Rehman bez wahania odpowiada, że nie wierzy, aby kobieta mogła sprzedać własne dzieci. - Gdyby to zrobiła, nie byłaby w stanie ich odzyskać. One po prostu by zniknęły - powiedział.
W Indiach ze względu na fatalną sytuację materialną, a bardzo często także i ciężkie doświadczenia życiowe, wiele kobiet, nie mogąc zapewnić chociażby pożywienia dla swoich dzieci, decyduje się je oddać. Kobiety są zdesperowane, dlatego decydują się na podjęcie tej ostatecznej decyzji. Ponadto notuje się wiele przypadków handlu dziećmi.
Początkowo o losie córek Purnimy Halder, miały zadecydować władze, jednak ostateczna decyzja podjęta została bardzo szybko dzięki pomocy organizacji Child Welfare Committee. Kobieta i jej córki przez sześć miesięcy zostaną w domu pomocy ok. 60 kilometrów od Kalkuty. Dziewczynki cieszą się, że mogą znowu być razem ze swoją matką.
Sytuacja kobiet w Indiach pozostaje dramatyczna. Bieda i głód są nadal problemami życia codziennego. Ich sytuacji społecznej nie sprzyja także kultura oraz panujące tam tradycje. Kobiety są dyskryminowane, mają utrudniony dostęp do edukacji, padają ofiarami przestępstw, często zmuszane są do podejmowania ciężkiej, fizycznej pracy.