Dramat 13-latka ewakuowanego do Polski z Kabulu. Tragiczne wieści o jego rodzicach
Podczas ewakuacji z lotniska w Kabulu 13-letni Fawad stracił kontakt ze swoją rodziną. Chłopiec przyleciał do Polski, jego rodzice zostali w Afganistanie. Niestety, nigdy się już z nimi nie spotka. Służby ustaliły, że jego bliscy nie żyją.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pod koniec sierpnia, podczas chaotycznej ewakuacji obcokrajowców oraz Afgańczyków, którzy współpracowali z siłami międzynarodowej koalicji ISAF, 13-letni Fawad stracił z oczu swoich rodziców.
Chłopca znaleźli polscy żołnierze i ewakuowali go do Polski. W poszukiwania jego bliskich zaangażowała się polska dyplomacja, organizacje pozarządowe i służby. O historii chłopca na swoim profilu na Twitterze informował szef KPRM Michał Dworczyk.
"13-letni Fawad w trakcie próby ewakuacji zagubił swoją rodzinę. Został uratowany w niezwykle trudnych warunkach przez polskich żołnierzy. Od niedzieli starają się odnaleźć jego bliskich" - pisał Dworczyk, apelując o pomoc w poszukiwaniach.
Niestety, jak informuje rmf24.pl, służby ustaliły, że rodzice chłopca nie żyją. Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach zginęli.
13-letni Fawad mieszka obecnie w domu dziecka na terenie Polski. Chłopiec zaczął naukę w szkole: uczy się polskiego i angielskiego.
Nastolatek zadeklarował, że chce zostać w naszym kraju. Złożył już wniosek o azyl, który jest obecnie rozpatrywany przez Urząd ds. Cudzoziemców.
Ewakuacja z Afganistanu. Dramatyczna relacja w WP. Kluzik-Rostkowska: Lotnisko zamieniało się w coraz większe piekło
Źródło: rmf24.pl