Dowody osobiste bronią w walce z terroryzmem
W Wielkiej Brytanii przystąpiono do wydawania dowodów osobistych, po raz pierwszy od
ponad pięćdziesięciu lat, w ramach pilotażowego projektu, mającego
pomóc w walce z terroryzmem.
Dziesięć tysięcy ochotników otrzyma nowoczesne dowody osobiste z danymi biometrycznymi, takimi jak cyfrowy zapis zdjęcia twarzy, tęczówki oka oraz odcisków palców.
Rząd chciałby wprowadzić dla wszystkich obywateli obowiązek posiadania takiego dowodu tożsamości i stworzyć ogólnokrajową bazę danych biometrycznych. Władze twierdzą, że taka baza danych będzie pomocna w walce z przestępczością pospolitą, nielegalną imigracją oraz z terroryzmem.
Krytycy twierdzą, że takie przedsięwzięcie byłoby bardzo kosztowne, kwestionują jego przydatność w walce z terroryzmem i obawiają się zamachu na swobody obywatelskie.
Rząd szacuje koszt powszechnego wprowadzenia dowodów osobistych na 3,1 miliarda funtów szterlingów i zamierza to sfinansować, podnosząc opłaty paszportowe.
Projekt ustawy w tej sprawie władze zamierzają ogłosić jeszcze w poniedziałek.
Początkowo dowody osobiste nie będą obowiązkowe, ale z czasem władze chciałyby to zmienić.
Obowiązek posiadania dowodów osobistych zniesiono w Wielkiej Brytanii wkrótce po drugiej wojnie światowej.
Sondaże wskazują, że zdecydowana większość Brytyjczyków - ok. 80% - popiera ideę dowodów osobistych, choć zaledwie 16% wierzy, że takie dokumenty ułatwią walkę z terroryzmem.