Był postrachem Rosjan. Nie żyje "Dziadek"
Mer podkijowskiej Buczy Anatolij Fedoruk poinformował, że w walkach nad Morzem Czarnym poległ pułkownik Mychajło Matiuszenko, pseudonim "Dziadek". Dowodził on grupą lotników znanych jako "Duch Kijowa". Grupa była odpowiedzialna za obronę powietrzną stolicy Ukrainy w pierwszych miesiącach wojny.
03.10.2022 | aktual.: 03.10.2022 10:07
Mychajło Matiuszenko zginął w czerwcu, ale dopiero teraz władze podały ten fakt do publicznej wiadomości. Zostanie on pochowany w podkijowskiej Buczy, z której pochodził - poinformował serwis Ukrainska Prawda.
Uroczystości pogrzebowe dowódcy grupy "Duch Kijowa" rozpoczną się w poniedziałek o godz. 13 czasu polskiego.
"Dziadek" nie żyje
"Pułkownik Sił Zbrojnych Ukrainy Mychajło Jurijowicz Matiuszenko (01.08.1961-06.26.2022) zginął w walce powietrznej podczas wykonywania misji bojowej, bohatersko broniąc nieba naszego kraju" - napisał Anatolij Fedoruk w mediach społecznościowych.
Jak podkreślił mer Buczy, Matiuszenko "przekazał swoje bezcenne doświadczenie młodszemu pokoleniu". "I dopiero teraz możemy powiedzieć prawdę: 'Duchem Kijowa' dowodził lotnik z Buczy" - dodał samorządowiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosyjski śmigłowiec runął o ziemię. Sukces Ukraińców pod Zaporożem
Ciało sprowadzono do Buczy
Z informacji przekazanych przez Fedoruka wynika, że po tym, jak Matiuszenko dołączył do dowództwa 40. Brygady Lotnictwa Taktycznego, nie odnotowano strat wśród lotników. Piloci tworzący grupę "Duch Kijowa" powrócili z walk powietrznych żywi. Po tym, jak udało się obronić stolicę przed Rosjanami, "Dziadek" podjął decyzję o wzmocnieniu frontu południowego i wschodniego. Tej misji jednak nie przeżył.
Jego ciało sprowadzono do Buczy w niedzielę.
Sukcesy grupy lotników "Duch Kijowa"
Od początku wojny w Ukrainie sporo mówiło się o sukcesach tamtejszych pilotów, którzy w powietrzu okazali się znacznie sprawniejsi od Rosjan. W kwietniu brytyjski "The Times" informował, że Stepan Tarabałka, znany jako "Duch Kijowa", poległ w walce. Miał on odpowiadać za zestrzelenie ponad 40 myśliwców wroga.
Na doniesienia Brytyjczyków zareagowało ukraińskie dowództwo sił powietrznych, które podkreśliło, że "Duch Kijowa" to legenda stworzona przez cywili. Ukraińcy podkreślili, że w tym przypadku można tak naprawdę mówić o grupie pilotów, którzy należą do 40. Brygady Lotnictwa Taktycznego Sił Powietrznych Ukrainy.
Czytaj także: