Dowódca amerykańskich wojsk specjalnych adm. William McRaven z wizytą w Polsce
Współpraca dwustronna, koncepcja reformy struktur dowódczych polskiej armii, struktura dowodzenia siłami specjalnymi w USA - to tematy spotkań przebywającego w Polsce dowódcy operacji specjalnych USA adm. Williama McRavena.
26.10.2012 | aktual.: 26.10.2012 19:33
W piątek admirał McRaven wystąpił z wykładem w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, gdzie przedstawił strukturę liczących 66 tys. żołnierzy amerykańskich sił specjalnych. Podkreślił rolę połączonego dowództwa operacji specjalnych, które koordynuje działania żołnierzy wojsk specjalnych poszczególnych rodzajów sił zbrojnych.
Przypomniał, że utworzenie jednolitego dowództwa było jednym z wniosków po klęsce operacji odbicia amerykańskich zakładników w 1980 r. w Iranie, na którą wysłano żołnierzy wojsk lądowych, marynarki i piechoty morskiej, którzy wcześniej ze sobą nie współdziałali.
Typowy amerykański komandos
Typowego amerykańskiego żołnierza sił specjalnych scharakteryzował jako 34-latka, żonatego i z dwojgiem dzieci. Zaznaczył zarazem, że w tego rodzaju jednostkach służą także kobiety.
Podkreślił, że w większości są to ludzie, którzy mają nie tylko wojskowe, ale i życiowe doświadczenie. Dodał, że przy rekrutacji zwraca się uwagę na biegłość w grach zespołowych, ale też znajomość gry w szachy, ponieważ "umiejętność myślenia w skomplikowanych sytuacjach jest ważniejsza niż to, że ktoś potrafi zrobić 300 pompek".
Mówił także o międzynarodowej współpracy wojsk specjalnych. Zwrócił uwagę, że zaufanie niezbędne do współdziałania trzeba budować zanim dojdzie do kryzysu, w którym mają zostać wykorzystane wojska z różnych krajów.
Wskazał także na konieczność opieki nad żołnierzami, którzy doznali fizycznych lub psychicznych urazów na wojnie, oraz nad ich rodzinami.
Dowódca Wojsk Specjalnych gen. bryg. Piotr Patalong zwrócił uwagę, że "jeśli chodzi o zaszeregowanie wojsk specjalnych w Polsce i wielu innych wiodących w tej dziedzinie krajach jest ono podobne - zawsze jest na poziomie operacyjno-strategicznym".
Reforma struktur dowodzenia
Szef BBN Stanisław Koziej, pytany o podporządkowanie wojsk specjalnych w nowej strukturze dowódczej, która ma wejść w życie w 2014 r., odpowiedział dziennikarzom: "nic się nie zmieni w samych wojskach specjalnych, na pewno zmieni się sposób zarządzania, dowodzenia".
- Wojska specjalne pozostają rodzajem sił zbrojnych, nikt nie zamierza tu dokonywać jakichkolwiek zmian, natomiast w ramach reformy systemu dowodzenia jest problem, jak usytuować zarządzanie tymi wojskami - powiedział Koziej.
Podkreślił, że wojska specjalne "muszą mieć pewną specyfikę w stosunku do innych rodzajów sił zbrojnych i tę specyfikę na pewno zagwarantujemy w nowym systemie dowodzenia".
Dodał, że reforma "uwzględni użycie wojsk specjalnych zarówno w zintegrowanym systemie dowodzenia siłami zbrojnymi w ramach wspólnych połączonych operacji, jak i możliwość samodzielnego użycia tych wojsk do specjalnych operacji, bez uruchamiania systemu dowodzenia operacyjnego całymi siłami zbrojnymi". - Trwają konsultacje, rozmowy, nie przesądzajmy, jak to będzie wyglądało - zaznaczył Koziej.
Przygotowywana reforma struktury dowodzenia polską armią była dzień wcześniej jednym z głównych tematów spotkania adm. McRavena z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem. Jak podał wydział prasowy Dowództwa Wojsk Specjalnych, minister podkreślił, że intencją zmian jest konsolidacja dowodzenia, gdyż rozdrobienie instytucji generuje zbyt duże koszty, na co w czasach kryzysu należy zwracać szczególną uwagę. Szef MON podkreślił, że zmiany muszą uwzględniać zachowanie integralności i dorobku wojsk specjalnych.
Amerykański dowódca pełen uznania dla Polaków
McRaven wyraził uznanie dla profesjonalizmu polskich żołnierzy, którzy służą wspólnie z sojusznikami w misji ISAF w Afganistanie. Powiedział, że efekty uzyskiwane przez polskie wojska specjalne w Afganistanie znacznie wykraczają poza oczekiwania strony amerykańskiej. Za szczególnie ważne uznał postępy polskich wojsk specjalnych w szkoleniu pododdziałów antyterrorystycznych afgańskiej policji (Provincial Responce Company).
W czasie spotkania omówiono również kwestie związane z przygotowaniami Polski do przejęcia roli państwa ramowego dowodzącego sojuszniczymi operacjami specjalnymi.
W Polsce wojska specjalne funkcjonują jako odrębny rodzaj sił zbrojnych od 2007 r. Składają się na nie Jednostka Wojskowa Komandosów w Lublińcu, jednostki GROM, Formoza, Nil i Agat