Dowód na szybkość Omikronu. Pokazał testy z domu
Brytyjski ekspert wykazał, jak szybko wynik testu antygenowego może zmienić się z ujemnego na dodatni w związku z szybkim rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron. To wskazówka dla władz, jak reagować na nowe zagrożenie.
Billy Quilty, epidemiolog chorób zakaźnych z London School of Hygiene and Tropical Medicine, wykonał cztery razy test antygenowy (metodą przepływu bocznego) i wykazał, jak szybko Omikron - nowy wariant koronawirusa rozprzestrzenia się w orgaznimie - podaje sun.co.uk. Ekspert przeprowadził badania: rano, około południa, wieczorem, a także następnego ranka.
- Test może wykazać negatywny wynik, zaledwie kilka godzin później może być pozytywny - wyjaśnił Quilty na swoim przykładzie.
Rano i w południe test dały wynik negatywne, ale już wieczorem odczyt zmienił się, a dzień później wczesnym rankiem był już bardzo wyraźny.
Zobacz też: Bezpieczne święta? Prof. Simon ma prostą odpowiedź
Jego zdaniem to wskazówka dla władz, jak przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się Omikronu, bo test antygenowy (metodą przepływu bocznego) wykonany zbyt wcześnie przed wyjściem na rodzinne czy służbowe spotkanie może nie wykazać zagrożenia.
- Nawet kilka godzin może stanowić różnicę - ostrzega epidemiolog.
Według Światowej Organizacji Zdrowia wariant Omikron stwierdzono już w 77 krajach. Opinie, czy jest bardziej niebezpieczny, są podzielone. Typowym symptomem tego wariantu ma być drapanie w gardle - podaje brytyjski "Independent".
Koronawirus w Polsce. Nowe dane ministerstwa
Ostatniej doby odnotowano prawie 20 tys. nowych zakażeń. Zmarły 543 osoby - podał w sobotę resort zdrowia. W sumie od początku pandemii zmarło 91 415 chorych.
