Nowe doniesienia o żołnierzach Kima. "Równie szokujące, co desperackie"

Brytyjski minister obrony John Healey zaznaczył we wtorek, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż północnokoreańscy żołnierze wspierają Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie, co jest zarazem "zaskakujące" i "świadczy o desperacji Władimira Putina".

Kim Dzong Un
Kim Dzong Un
Źródło zdjęć: © East News
oprac. TWA

22.10.2024 | aktual.: 23.10.2024 06:34

Była to najklarowniejsza do tej pory wypowiedź brytyjskiego rządu odnośnie potencjalnego uczestnictwa północnokoreańskich żołnierzy w konflikcie.

Już w piątek południowokoreańska agencja wywiadowcza ogłosiła, że na początku października Korea Północna wysłała 1500 żołnierzy sił specjalnych do Rosji, by wsparli jej operacje wojenne. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dodał, że ukraiński wywiad posiada informacje, z których wynika, że 10 tys. północnokoreańskich żołnierzy jest w stanie gotowości do dołączenia do rosyjskich sił inwazyjnych.

Healey podczas przemówienia w Izbie Gmin podkreślił wysokie prawdopodobieństwo, że przerzucanie setek żołnierzy z Korei Północnej do Rosji już się rozpoczęło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Szokujące, co desperackie"

- Północnokoreańscy żołnierze, wspierający rosyjską agresję na europejskiej ziemi, to jest równie szokujące, co desperackie. Korea Północna już dostarcza Rosji znaczącą ilość amunicji oraz broni, co stanowi naruszenie wielu rezolucji ONZ. Rosnąca współpraca wojskowa między Rosją a KRLD ma poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa Europy i regionu Indo-Pacyfiku. Oznacza to szerszy, narastający sojusz agresji, który NATO i państwa G7 muszą zwalczać - mówił.

W odpowiedzi na naciski posłów o więcej informacji na temat północnokoreańskiej obecności w wojnie, Healey odparł, że "nie może podać Izbie więcej szczegółów".

Zapewnił jednak, że Wielka Brytania "bacznie obserwuje i monitoruje sytuację". Dodał, że obok zacieśniającej się współpracy między Koreą Północną a Rosją w ciągu ostatniego roku, także relacje między Iranem a Rosją stają się coraz bliższe.

Źródło artykułu:PAP
wojna w UkrainierosjaKorea Północna
Wybrane dla Ciebie