Dowcip Berlusconiego o policjancie
Podczas spotkania z policjantami i karabinierami
w Rzymie premier Silvio Berlusconi opowiedział dowcip o
dzielnicowym, który usłyszał od swojego syna. Jego żart uświetnił
uroczystość wręczenia nominacji dla ponad 700 nowych dzielnicowych.
11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 16:11
Funkcja dzielnicowego jest nowością we Włoszech. Funkcjonariusze, wywodzący się z oddziałów policji i karabinierów, patrolują ulice na osiedlach zaledwie od kilku lat. Ustawa o ich powołaniu została przyjęta przez rząd Silvio Berlusconiego. Środową, oficjalną uroczystość wręczenia nominacji dla 754 nowych dzielnicowych premier rozładował w typowy dla siebie sposób. Opowiedział następujący dowcip:
"Dzielnicowy przyprowadził na komendę policji pingwina, który uciekł z ogrodu zoologicznego. Komendant kazał policjantowi zaprowadzić zwierzę do zoo. Ponieważ dzielnicowy przepadł na kilka godzin, jego przełożony poszedł go szukać. Spotkał go na ulicy spacerującego z pingwinem. 'Przecież miałeś zabrać go do zoo' - upomina dzielnicowego. Ten zaś odpowiada mu: 'Rano rzeczywiście zaprowadziłem go do zoo, potem byliśmy w cyrku, a teraz chciałem iść z nim do kina'".
Agencje informują, że żart szefa rządu wywołał życzliwy uśmiech policjantów i karabinierów.