Doszło do samozapłonu. 88‑latek cudem się uratował

Zdjęcia, które udostępniła policja w Gołdapi, działają na wyobraźnię. W piątek rano w województwie warmińsko-mazurskim doszło do wyjątkowo groźnego zdarzenia. W ostatniej chwili 88-letni mężczyzna zdołał uciec z płonącego pojazdu na drodze między Główką a Grabowem.

Pojazd stanął w płomieniach. Fot. Policja
Pojazd stanął w płomieniach. Fot. Policja
Źródło zdjęć: © Facebook
Paulina Ciesielska

Jak poinformowała policja w Gołdapi, około godziny 9 w piątek (14 lutego) doszło do niebezpiecznego incydentu w Jeziorkach (woj. warmińsko-mazurskie).

"Z ustaleń policjantów wynika że 88-letni mężczyzna kierujący czterokołowcem lekkim podróżował z miejscowości Główka do Grabowa. W trakcie jazdy z nieznanych przyczyn zapalił się jego pojazd" - poinformowała policja.

Pojazd, jak widać na policyjnych zdjęciach, doszczętnie spłonął na drodze. Jak podkreślają funkcjonariusze, starszy mężczyzna, który nim podróżował, w ostatniej chwili wydostał się z auta. 88-latek jechał sam, był trzeźwy. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gorąca dyskusja w studiu WP. Poseł PiS przyznał się do błędu ws. TK

Policja bada obecnie przyczyny samozapalenia się pojazdu.

Czytaj także:

Źródło: Policja

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (19)