Dostał odmowę wjazdu. Powodem mem z Vancem?

Amerykańska ambasada wprowadziła nowy wymóg dla osób ubiegających się o wizę. Muszą zmienić ustawienia swoich profili w mediach społecznościowych na publiczne. Już wcześniej pewien norweski turysta według mediów miał nie zostać wpuszczony do USA przez opublikowanie mema z J.D. Vancem.

.Dostał odmowę wjazdu. Powodem mem z Vancem?
Źródło zdjęć: © East News | J. Scott Applewhite
Mateusz Czmiel

Co musisz wiedzieć?

Nowe zasady wizowe w USA wzbudziły szerokie zainteresowanie wśród kandydatów na studia i stypendia zza granicy. Amerykańska ambasada w Polsce ogłosiła, że od teraz osoby ubiegające się o wizę nieimigracyjną typu F, M lub J muszą ustawić swoje profile w mediach społecznościowych jako publiczne. Ma to umożliwić urzędnikom migracyjnym weryfikację tożsamości i ocenę dopuszczalności wjazdu do Stanów Zjednoczonych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wynik opublikowany przez PKW nie jest prawdziwy". Sroka o wyborach

Mem przekreśla szansę na wizę?

Ostatnio głośno zrobiło się o przypadku norweskiego turysty, któremu odmówiono wjazdu do USA. W mediach pojawiły się sugestie, że powodem był mem z wiceprezydentem J.D. Vancem znaleziony w jego telefonie podczas kontroli na lotnisku w New Jersey. Sprawa zyskała rozgłos po publikacji norweskiego serwisu Nordlys. Jednak amerykańskie służby stanowczo zaprzeczają tym doniesieniom.

"Twierdzenia, że Madsowi Mikkelsenowi odmówiono wjazdu z powodu mema, są fałszywe" – przekazał amerykański Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego. "Odmówiono mu wjazdu do USA z powodu przyznania się do zażywania narkotyków. Tylko ci, którzy szanują nasze prawa i przestrzegają naszych zasad, zostaną przyjęci do naszego kraju" – dodano.

Sam Mikkelsen przyznał w rozmowie z Nordlys, że używał marihuany w Niemczech i Nowym Meksyku, gdzie jest to legalne, jednak nie zdawał sobie sprawy, że na poziomie federalnym w USA wciąż obowiązują inne przepisy.

Media społecznościowe a otrzymanie wizy

Wprowadzenie obowiązku publicznego udostępniania profili w mediach społecznościowych budzi pytania o granice prywatności i wolności słowa. Amerykańska ambasada w Polsce wyjaśnia:

"Ze skutkiem natychmiastowym wszystkie osoby ubiegające się o wizę nieimigracyjną typu F, M lub J powinny zmienić ustawienia prywatności wszystkich swoich kont w mediach społecznościowych na 'publiczne'. Ułatwi to przeprowadzenie procedur weryfikacyjnych niezbędnych do potwierdzenia tożsamości i oceny dopuszczalności wjazdu do Stanów Zjednoczonych" – przekazano.

Niektórzy naukowcy i eksperci wyrażają obawy, że krytyka polityczna lub satyryczne treści mogą negatywnie wpłynąć na szanse uzyskania wizy.

- Dostałem jasne sygnały od znajomych, a nie od żadnych oficjalnych instytucji, że jak będę chciał pojechać jeszcze raz na stypendium, to nie pojadę, bo otwarcie krytykuję politykę Donalda Trumpa i wskazuję na jej błędy – mówi amerykanista dr Karol Szulc.

- Pytanie, jak poważne decyzje powinny być podejmowane na podstawie tego, czy ktoś na swoją tablicę w mediach społecznościowych wrzucił mema, śmieszny obrazek albo coś głupkowatego - mówi Piotr Konieczny z portalu niebezpiecznik.pl.

Władze USA podkreślają, że żaden pojedynczy czynnik nie przesądza o wyniku postępowania wizowego.

"W każdym przypadku poświęcamy tyle czasu, ile potrzeba, aby upewnić się, że wnioskodawca nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych oraz że wiarygodnie wykazał spełnienie warunków wymaganych do uzyskania wizy, w tym zamiar uczestnictwa w działaniach zgodnych z zasadami wjazdu na terytorium USA" - zaznaczono.

źródło: PAP / TVN24 BiS

Wybrane dla Ciebie

Zamach bombowy w Pakistanie. Jest nagranie
Zamach bombowy w Pakistanie. Jest nagranie
Tak "powitali" Donalda Trumpa generałowie. Prezydent z pretensjami
Tak "powitali" Donalda Trumpa generałowie. Prezydent z pretensjami
Rosyjskie media straszą Polskę "prowokacją Ukrainy"
Rosyjskie media straszą Polskę "prowokacją Ukrainy"
Woda porywała ludzi. Dramatyczne nagrania z Odessy
Woda porywała ludzi. Dramatyczne nagrania z Odessy
Tragedia w Chorzelowie. Dziadek z wnuczką potrąceni na torach
Tragedia w Chorzelowie. Dziadek z wnuczką potrąceni na torach
Jest reakcja na tekst WP. NFZ rozpoczyna kontrolę
Jest reakcja na tekst WP. NFZ rozpoczyna kontrolę
Polska odpowiada na prośbę Danii. Wyślemy swoich żołnierzy
Polska odpowiada na prośbę Danii. Wyślemy swoich żołnierzy
Tragiczna śmierć ambasadora RPA. Wypadł z 22. piętra hotelu
Tragiczna śmierć ambasadora RPA. Wypadł z 22. piętra hotelu
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Orban zapowiada: Węgry gotowe zestrzeliwać rosyjskie drony
Orban zapowiada: Węgry gotowe zestrzeliwać rosyjskie drony
Dramatyczne sceny w Dnieprze. "Bezczelny atak"
Dramatyczne sceny w Dnieprze. "Bezczelny atak"
Znaleźli go w polu kukurydzy. Kolejny dron-wabik w Polsce
Znaleźli go w polu kukurydzy. Kolejny dron-wabik w Polsce